Krzysztof Mączyński uderza w Adama Nawałkę. "Do dziś tego nie usłyszałem"

Mączyński był ważnym elementem kadry Adama Nawałki. Pomocnik zadebiutował w 2013 roku w meczu ze Słowacją i przez kolejne pięć lat z powodzeniem grał z orzełkiem na piersi.

- Gdyby nie trener Nawałka, to nie wiem, czy bym zagrał w tej reprezentacji. On mnie ciągnął za uszy przez te lata. Były gorsze momenty, ale trener zawsze stał za mną murem - przyznał piłkarz.

32-latek do dziś nie może jednak zrozumieć, dlaczego nie otrzymał powołania na mistrzostwa świata w Rosji.

- Do dzisiaj nie wiem, co było powodem. Do dziś tego nie usłyszałem. Byłem przygotowany. To nie była kontuzja, tylko uraz. Jeśli Kamil Glik był gotowy na trzeci mecz, to ja byłem gotowy na pierwsze spotkanie. W tamtym czasie byłem w treningu, nie opuszczałem jednostek treningowych, przecież na Euro pojechałem po operacji i rozegrałem 4 z 5 spotkań - podkreślił.

Mączyński nawet zarzucił Nawałce, że ten nie był samodzielny w wyborze zawodników na turniej.

- Od tamtej pory nie miałem kontaktu z trenerem. Był to strzał poniżej pasa. Powiem szczerze - nie wiem, czy to była jego decyzja. Znam trenera Nawałkę od lat i nie do końca jestem przekonany, że to on decydował. To jest moja teoria. Nie wiem, dlaczego to się stało w takim momencie - zakończył.