Krzysztof Stanowski o zarobkach polskich sędziów. "Nie mam siły się na nich złościć. Dziękuję, że im się chce"

Krzysztof Stanowski o zarobkach polskich sędziów. "Nie mam siły się na nich złościć. Dziękuję, że im się chce"
Screen z YouTube
Krzysztof Stanowski w swoim najnowszym felietonie przyjrzał się zarobkom polskich sędziów. O ile arbitrzy z Ekstraklasy nie mają prawa na nic narzekać, to już w I lidze sytuacja wcale nie jest tak dobra.
Sędziowie pracujący na najwyższym poziomie zarabiają godnie. Ich wynagrodzenia nie można jednak porównywać z wypłatami otrzymywanymi przez zawodników.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Sędziowie zawodowi, którzy mają kontrakty, a oprócz tego bonusy za poprowadzone mecze, spokojnie w ciągu miesiąca zarobią kilkanaście tysięcy złotych, może czasami odrobinę więcej. Natomiast sędziowie niezawodowi otrzymują 4 tysiące zł za jeden mecz, co też trudno uznać za sumę małą. Do tego dochodzi możliwość przebicia się do struktur międzynarodowych. Dobry sędzia, który wszedł na najwyższy poziom, nie ma prawa narzekać - stwierdził Stanowski w swoim felietonie na "Kanale Sportowym".
Dziennikarz podkreśla, że na niższych poziomach rozgrywkowych sytuacja sędziów nie jest tak dobra. Widać to już w I lidze, czyli na szczeblu, na którym kluby w skali roku wydają miliony złotych.
- Jak przeanalizowałem zarobki arbitrów w I lidze, to nie mam siły się złościć na sędziów. Współczuję im, albo inaczej powiem: ja im dziękuję, że im się chce te mecze prowadzić - stwierdził Stanowski.
- Sędzia pierwszoligowy za mecz dostaje 1800 zł brutto. W ramach tej kwoty musi dojechać na miejsce, często zapewnić sobie nocleg, do tego wyżywienie. Asystent otrzymuje 800 zł brutto - wyliczył dziennikarz.
Jeszcze gorzej zarabiają sędziowie w niższych ligach - tam często właściwie dokładają do swojej profesji. Z tego powodu Stanowski zakończył swoją wypowiedź apelem.
- Tam gdzie kibice często widzą czarne charaktery, tam często są tak naprawdę hobbyści, którzy z lepszym powodzeniem finansowym mogliby chodzić z wykrywaczem metalu po polu i szukać monet. Szanujmy sędziów, bo zarabiają nikczemnie. Apelujmy o to, żeby zaczęli zarabiać lepiej. Dopiero wtedy będziemy mogli od nich wymagać - podsumował Stanowski.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski03 Jul 2020 · 17:11
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również