Kucharczyk: Nie sądzę, by awansowała lepsza drużyna

Kluczowe znaczenie dla losów dwumeczu miało spotkanie w Kazachstanie, które Legia przegrała 1:3. Rewanżowe zwycięstwo 1:0 nie wystarczyło, by drużyna Jacka Magiery awansowała do kolejnej rundy.

- Zaważył pierwszy mecz w Astanie. Zagraliśmy tam słabo, ale dzisiaj gra wyglądała już lepiej. Myślę, ze to trzecia bramka stracona na wyjeździe zaważyła o wyniku dwumeczu. Nie sądzę, żeby awansowała drużyna lepsza. To my dzisiaj dominowaliśmy. Astana grała bardzo defensywnie i przez całe spotkanie wybijała piłkę jak najdalej od własnej bramki. Szkoda, że nie udało się zdobyć bramki w pierwszej połowie - wtedy mecz ułożyłby się zupełnie inaczej - uważa Kucharczyk.

- Moim zdaniem mieliśmy wystarczająco dużo sytuacji, by przejść do kolejnej rundy. Brakowało centymetrów. Niestety, nie udało się. Strzeliliśmy o jedną bramkę za mało. Walczymy dalej. Teraz naszym obowiązkiem jest awans do fazy grupowej Ligi Europy - dodaje piłkarz Legii.

- Nie mówmy, że żałujemy odpadnięć - to jest wpisane w futbol. Nie patrzmy przez pryzmat zeszłego roku, ani przyszłego roku, gdzie awansować będzie stosunkowo trudniej. Została nam liga i walka o awans do Ligi Europy - kończy Kucharczyk.