Lavicka: Atmosfera na stadionie w Krakowie była bardzo gorąca

Podopieczni czeskiego szkoleniowca pozostali w ten sposób na dwunastej lokacie w tabeli i mocno ograniczyli swoje szanse na udział w zmaganiach grupy mistrzowskiej.

- Oczywiście był to dla nas bardzo ważny i trudny mecz. Spodziewaliśmy się tego. Atmosfera na stadionie w Krakowie była bardzo gorąca - wyznał Lavicka dla oficjalnego serwisu dwukrotnych mistrzów Polski.

- Muszę powiedzieć, że w pierwszej połowie nasi zawodnicy nie zagrali na takim poziomie, jakiego oczekujemy. To nie był styl gry, o który nam chodzi. Może niektórzy gracze byli zbyt zdenerwowani. Po zmianie stron dokonaliśmy zmian i nasza postawa była lepsza. Stworzyliśmy kilka sytuacji, nie jakoś bardzo wiele, ale parę szans mieliśmy. Nie zadaliśmy jednak żadnego ciosu, nie wykorzystaliśmy żadnej okazji. W takim przypadku nie można oczekiwać zwycięstwa - podkreślił Czech.

- Musimy się rozwijać, zdecydowanie mamy nad czym pracować. Naszym piłkarzom nie można odmówić zaangażowania, walczyliśmy o gola do ostatniego gwizdka. Dziękuję wszystkim kibicom na stadionie, bo futbol miał bardzo godną oprawę. Szczególnie dziękuję fanom Śląska, którzy przyjechali wspierać nas z Wrocławia. To bardzo ważne - podsumował Lavicka.