Lech fatalny na boisku i poza nim. Piłkarze nie mieli odwagi, żeby porozmawiać z dziennikarzami

Lech fatalny na boisku i poza nim. Piłkarze nie mieli odwagi, żeby porozmawiać z dziennikarzami
MediaPictures.pl/Shutterstock
Lech przegrał z Jagiellonią 0:2 i praktycznie stracił szanse na zdobycie mistrzostwa Polski. Po meczu jego piłkarze nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami.
Po sezonie zasadniczym Lech prowadził w tabeli Ekstraklasy. Runda finałowa jest jednak w jego wykonaniu koszmarna. W pięciu dotychczasowych meczach zdobył tylko cztery punkty. W dodatku przegrał wszystkie trzy mecze u siebie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ostatni z nich, wczorajszy z Jagiellonią, w beznadziejnym stylu. Piłkarze Lecha sprawiali wrażenie, jakby nie zależało im na zdobyciu mistrzostwa Polski. Po meczu nie chcieli nawet wytłumaczyć swojej postawy.
- Drużyna podjęła decyzję o braku rozmów z mediami. Powody? Aktualna sytuacja sportowa klubu. Zawodnicy proszą o uszanowanie tej decyzji - powiedział Łukasz Borowicz, rzecznik prasowy klubu.
Poznańscy dziennikarze zauważyli, że piłkarze Lecha zawsze udzielali im pomeczowych wypowiedzi. Było to regułą nawet po bolesnych porażkach, choćby kilka lat temu po kompromitacji z islandzkim Stjarnan w europejskich pucharach.
Lech na dwie kolejki przed końcem sezonu zajmuje trzecie miejsce. Do prowadzącej Legii traci już pięć punktów. Występ w eliminacjach Ligi Europy zagwarantuje sobie, jeśli do końca sezonu zdobędzie jeden punkt.
Źródło: sport.pl, twitter

Przeczytaj również