Lech Poznań. Jakub Kamiński zadowolony z występu na nowej pozycji. "Zależało mi, aby pokazać odpowiedzialność"

"Kolejorz" wygrał w Szczecinie z "Portowcami" 1:0, a kluczowe role odgrywali obrońcy. Na lewej stronie defensywy musiał odnaleźć się Jakub Kamiński. W rozmowie z oficjalną stroną klubu piłkarz podkreślił, że w razie potrzeby jest gotowy do gry na tej pozycji.

- Wcześniej zdarzyło mi się wystąpić na tej pozycji może raz, jeszcze za czasów akademii. Przede wszystkim chciałem poukładać sobie grę w defensywie, a jak to się udawało, to starałem się też ruszyć do przodu. Zależało mi na tym, żeby pokazać odpowiedzialność, żeby rywale jak najmniej mogli wykorzystać to, że jako skrzydłowy gram na lewej obronie. Z początku wydawało się, że chcieli na mnie grać, dlatego zależało mi na pokazaniu, że ciężko będzie mnie przejść. To w jakimś stopniu się udało, ja czułem się nieźle - mówi Kamiński w rozmowie z oficjalną stroną Lecha.

- Sporo pomogli mi Thomas Rogne z Bartkiem Salamonem, którzy cały czas podpowiadali odnośnie niektórych zachowań czy ustawienia. Ja wiedziałem, że muszę postawić na konsekwencję w swoich działaniach. Tym bardziej, że mierzyliśmy się z tak dobrze grającą w tym sezonie Pogonią - dodał.

- Nie mam z grą na tej pozycji żadnego problemu. Kiedy trener i drużyna będą tego potrzebować, będę gotowy - zakończył 18-latek.