Legenda "Królewskich" o parze finału LM. "W Kijowie powinien być Real i... każdy oprócz Barcelony"

Legenda "Królewskich" o parze finału LM. "W Kijowie powinien być Real i... każdy oprócz Barcelony"
EFECREATA.COM / Shutterstock.com
Niemal 20 lat po wygraniu siódmej Ligi Mistrzów w historii Realu Madryt bohater zwycięskiej nocy, czyli Predrag Mijatović, który strzelił jedynego gola w finale przeciwko Juventusowi w 1998 r., wierzy, że "Królewscy" mogą zatryumfować w Europie kolejny raz.
- Myślę, że tak, Real jest w stanie wygrać trzeci raz z rzędu [ostatni raz zrobił to Bayern w latach 70.] - powiedział Mijatović w obszernym wywiadzie udzielonym "Marce". - W obecnym formacie nikt nie zrobił tego dwa razy, a Real to osiągnął. Teraz może wygrać trzeci raz z rzędu, co jest interesującym wyzwaniem. Nie powiedziałbym, że ma to fundamentalne znaczenie, ale jest interesujące. Piłkarze mają dużo doświadczenia w tych rozgrywkach i wygranie trzech tytułów z rzędu byłoby bardzo ważne. Zapisaliby się w historii klubu i naznaczyli ważną epokę w jego dziejach.
Dalsza część tekstu pod wideo
Nie oznacza to jednak, że Mijatović lekceważy Juventus. Zaznacza, że to bardzo trudny przeciwnik.
- Przed losowaniem nie chciałem Juventusu. To ciężki rywal, efektywny i bardzo konkurencyjny w rywalizacji dwumeczowej. Zasługuje na szacunek, ponieważ wyeliminował Barcelonę rok temu, a trzy lata temu Real. Dlatego uważam, że to trudny przeciwnik - wyjaśnił.
- Rok temu sądziłem, że Real jest zdecydowanym faworytem w finale Ligi Mistrzów. Powiedziałem to w mediach hiszpańskich i włoskich - wyznał. - Włosi byli źli za to, co powiedziałem, ale w finale Real zawsze ma przewagę. Nie tylko przeciwko Juventusowi, ale przeciwko każdemu zespołowi. Real w swojej historii pokazał, że jest stworzony do gry w finałach. Teraz jednak [w dwumeczu] trochę się obawiam.
Kogo Mijatović widzi w finale Ligi Mistrzów? - Real powinien zagrać w Kijowie, oczywiście. Jeśli chodzi o resztę stawki, nie chciałbym zmierzyć się z Barceloną ani w półfinale, ani w finale. Lepiej, gdy ktoś ją wyeliminuje już wcześniej. Oni myślą to samo o Realu. Dlatego w finale Real i... każdy oprócz Barcelony - zakończył.

Przeczytaj również