Legendarny piłkarz zakończył karierę w reprezentacji. Gole strzelał, gdy żyła księżna Diana. 26 lat przygody

Ildefons Lima to największa legenda futbolu w Andorze, a zarazem postać wyjątkowa w światowej piłce nożnej. Chociaż stoper ma już 43 lata, to nadal występuje na międzynarodowym poziomie.

W minioną sobotę zawodnik FC Andorra wybiegł na boisko przeciwko Białorusi. Starcie w ramach EURO 2024 zakończyło się remisem 0:0, a doświadczony piłkarz spędził na boisku symboliczną minutę.

Lima otrzymał szansę, aby pożegnać się z kibicami swojej drużyny narodowej. Już wcześniej zapowiedział bowiem, że będzie to jego ostatni mecz w reprezentacyjnej karierze.

Defensor spędził w narodowych barwach 26 lat. Pierwszego gola strzelił w debiutanckim starciu z Estonią (1:4) w czerwcu 1997 roku. W Polsce zadebiutował serial "Klan", kraj niedługo później nawiedziła powódź tysiąclecia, zaś księżna Diana nadal żyła.

Ostatecznie Lima zaliczył 136 meczów dla Andory i zdobył 11 bramek. W trakcie swojej długiej kariery reprezentował między innymi Rayo Vallecano oraz Espanyol.