Legia. Niecodzienne zachowanie Czesława Michniewicza na konferencji prasowej. Otworzył sobie piwo [WIDEO]

"Wojskowi" swoją przygodę z Ligą Europy zaczęli z przytupem. W Moskwie sprawili wielką niespodziankę. Tamtejszego Spartaka pokonali 1:0 po golu w doliczonym czasie gry.

Bohaterem Legii został Kastrati, który z zimną krwią zamknął przebojową akcję Muciego. Czesław Michniewicz nie krył swojego zadowolenia z takiego rozstrzygnięcia.

Szkoleniowiec podczas pomeczowej konferencji postanowił sobie otworzyć bezalkoholowe piwo jednego ze sponsorów rozgrywek. Po chwili taką przysługę wyświadczył siedzącemu obok Mateuszowi Wietesce.

Później Michniewicz skupił się na omówieniu starcia ze Spartakiem.

- Kluczowe z naszej perspektywy były zmiany, które zwiększyły nasze możliwości w ofensywie. Spodziewaliśmy się, że Muci i Kastrati dadzą nam możliwość zagrywania na wolne pole. Obrońcy rywali byli już zmęczeni, stworzył się odpowiedni moment na zmianę. Już wcześniej powinniśmy strzelić gola po sytuacji Mahira Emrelego, który zagrał dziś bardzo dobre spotkanie. Ostatecznie strzeliliśmy gola w końcówce po świetnej akcji - oznajmił.

- W dalszym ciągu uważam Spartaka za doświadczoną, klasową drużynę. Przechodzili trudniejszy okres w lidze, ale ostatnio zwyciężyli i uważam, że coś drgnęło w tej drużynie. Trzeba też oddać nam, że wywalczyliśmy ten wynik na boisku. Postawiliśmy się ich atutom. W sporcie trzeba też mieć trochę szczęścia i szczęścia było dziś przy nas - zaznaczył.

Szkoleniowiec Legii został doceniony przez miejscowe media. Rosyjscy dziennikarza nagrodzili brawami Michniewicza.