Legia Warszawa. Wymowne zachowanie Czesława Michniewicza na konferencji prasowej. Miał jedną prośbę [WIDEO]

Michniewicz przeżywa bardzo trudny czas. Jego drużyna raz za razem kompromituje się w rozgrywkach PKO Ekstraklasy. W tym sezonie odniosła w nich już siedem porażek.

W niedzielny wieczór "Wojskowi" zawiedli po raz kolejny. W Gliwicach zostali rozbici przez miejscowego Piasta. Podopieczni Waldemara Fornalika wygrali z mistrzami Polski aż 4:1.

Po zakończeniu meczu w mediach zawrzało. Kibice otwarcia domagają się zmiany szkoleniowca. Atmosferę podgrzewają doniesienia o domniemanych wybrykach piłkarzy Legii.

Michniewicz po meczu z Piastem pojawił się na konferencji prasowej. Szkoleniowiec zachował się jednak w nietypowy sposób.

Swoje wystąpienie ograniczył zaledwie do kilku zdań. Dziennikarzom nie dał zaś możliwości zadawania pytań.

- Chciałbym z tego miejsca przeprosić wszystkich sympatyków naszego klubu, którzy byli w Gliwicach i tych, którzy oglądali nas sprzed telewizorów, za to, co się tutaj wydarzyło. Nie mam nic więcej do powiedzenia. Prosiłbym o niezadawanie pytań i o to, aby to uszanować - oznajmił, po czym opuścił salę.