Lewandowski: Przy grze w "11" dowieźlibyśmy to zwycięstwo do końca

Lewandowski: Przy grze w "11" dowieźlibyśmy to zwycięstwo do końca
asinfo
Trener Zagłębia Lubin Mariusz Lewandowski z pokorą przyjął przegraną w Gdyni z Arką 1:3 w niedzielnym meczu 11. kolejki rozgrywek LOTTO Ekstraklasy.
"Miedziowi" doznali drugiej porażki z rzędu i pozostali na ósmej lokacie w tabeli.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Wynik spotkania nie pokazuje tego, co działo się na boisku. Obie drużyny stworzyły sobie okazje do zdobycia bramki. Chcieliśmy wygrać to spotkanie. Strzeliliśmy gola na 1:0 i mogliśmy jeszcze przed przerwą podwyższyć na 2:0, gdyby Bartek Pawłowski wykorzystał swoją sytuację. Przed przerwą graliśmy bardzo dobrze - przyznał Lewandowski dla oficjalnego serwisu dwukrotnych mistrzów Polski.
- Czerwona kartka ustawiła mecz w drugiej połowie i miała wielkie znaczenie dla dalszego przebiegu meczu. Może gdyby Arka od razu nie zdobyła bramki z wolnego, to ułożyłoby się to inaczej. My stworzyliśmy sobie potem okazje, by trafić na 2:1. Pod koniec meczu dobrą akcję przeprowadził Zarandia, nam zabrakło asekuracji i Arka objęła prowadzenie. Po tym golu się otworzyliśmy i Arka miała dużo sytuacji - podkreślił opiekun "Miedziowych".
- Szkoda straconych trzech punktów, bo myślę, że przy grze w "11" dowieźlibyśmy to zwycięstwo do końca. Gramy w tym sezonie ciekawą piłkę, mamy sporo punktów. Zabrakło nam szczęścia. Takie mecze się zdarzają i trzeba się z tego podnieść. Zobaczymy, co przyniosą kolejne dni - podsumował Lewandowski.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz07 Oct 2018 · 22:39
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również