Lewandowski: Spróbuję pobić rekord Bundesligi
Robert Lewandowski koncentruje się na sukcesach z Bayernem Monachium, a nie indywidualnych osiągnięciach. 27-letni napastnik przyznaje jednak, że chce strzelać tak dużo goli, jak to tylko możliwe.
W sobotę mecz na szczycie Bundesligi - Borussia Dortmund zagra na własnym stadionie z Bayernem. Bawarczycy mają bezpieczną przewagę i są murowanymi faworytami do zdobycia kolejnego mistrzostwa Niemiec, ale jeśli przegrają, to końcówka sezonu może nabrać rumieńców.
- W tabeli mamy pięć punktów przewagi nad Borussią. Wygranie Bundesligi to nasz najważniejszy cel. Jeszcze żaden klub w historii nie wygrał ligi cztery razy z rzędu. Chcemy to osiągnąć, byłaby to wielka sprawa, ale musimy o to mocno walczyć. Droga do końca sezonu jest jeszcze bardzo długa. Ponadto chcemy awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i finału Pucharu Niemiec - podkreśla Lewandowski.
Kapitan reprezentacji Polski jest w tym sezonie w wybornej dyspozycji. W 23 kolejkach strzelił 23 gole i jest na dobrej drodze do zostania królem strzelców ligi niemieckiej. Jego najpoważniejszy rywal, Pierre-Emerick Aubameyang, ma na koncie o jedną bramkę mniej.
- Nie myślę o tytule króla strzelców. Już raz go zdobyłem, więc nie odczuwam żadnej presji. Do zakończenia sezonu pozostało jeszcze wiele meczów. Chcę w nich strzelać tak dużo goli, jak to tylko możliwe. Jeśli przełoży się to na wygranie klasyfikacji strzelców, to dobrze - przyznaje napastnik Bayernu.
Niemieckie media niemal od początku sezonu zastanawiają się, czy Lewandowski może pobić rekord Gerda Muellera. Legendarny napastnik Bayernu Monachium zakończył sezon 1971/72 z 40 golami.
- To będzie bardzo, bardzo trudne. Być może taki wynik byłby możliwy, gdybyśmy grali w lidze 38 meczów. Przy 34 kolejkach jest to prawie niemożliwe, ale i tak będę próbował pobić ten rekord - komentuje Lewandowski.