Lider Ekstraklasy gromi

Lider Ekstraklasy gromi
asinfo
W meczu 7. kolejki Ekstraklasy Piast Gliwice pokonał przed własną publicznością Górnika Łęczna 3:0. Tym samym zespół prowadzony przez Radoslava Latala umocnił się na pierwszym miejscu w ligowej tabeli.


Dalsza część tekstu pod wideo
Piłkarze gospodarzy przystępowali do tego spotkania, jako lider Ekstraklasy. To właśnie oni byli zdecydowanymi faworytami. Natomiast podopieczni Juruja Szatałowa na swoim koncie mieli zaledwie dwie wygrane oraz jeden remis i z siedmioma punktami zajmowali 12 miejsce w tabeli.


Już w czwartej minucie spotkania zawodnicy prowadzenie przez Radoslava Latala stanęli przed szansą strzelenia bramki. Z rzutu wolnego dośrodkował Kamil Vacek, a walkę o górną piłkę wygrał Martin Nespor, ale futbolówka po jego uderzeniu minęła słupek bramki strzeżonej przez Silvio Rodicia. Kilka minut później doskonałą interwencją wykazał się Jakub Szmatuła, który z trudem obronił strzał Jakub Świerczoka i wybił piłkę na rzut rożny. Bramkarz gospodarzy kolejny raz w tym sezonie udowodnił swoją dobrą dyspozycję.


Po niespełna kwadransie gry wynik spotkania otworzył Radosław Murawski. Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego i dośrodkowaniu Saszy Żiveca, piłkę zgrał Marcin Pietrowski, a kapitan Gliwiczan mocnym uderzeniem pokonał Rodicia. 


Kilka minut po pierwszym golu Piast mógł prowadzić dwiema bramkami, ale bramkarz gości wybronił strzał z rzutu karnego wykowanego przez Nespora. Jedenastka została podyktowana po faulu Leandro na Pietrowskim. Czech mógł wyprowadzić swoją drużynę na dwubramkowe prowadzenie również w 34. minucie, ale po minięciu golkipera Górnika uderzył z ostrego kąta w boczną siatkę.


Co nie udało się byłemu zawodnikowi Sparty Praga wyszło Kornelowi Osyrze zaledwie 180 sekund później. Obrońca gospodarzy wykorzystał dokładne dośrodkowanie z rzutu rożnego Patrika Mraza i strzałem głową pokonał Rodicia.


Chwilę po stracie drugiej bramki Górnik mógł zmniejszyć straty, ale Świerczok nie zdołał pokonać perfekcyjnie broniącego Szmatuły. Bramkarz gospodarzy wygrał pojedynek w sytuacji sam na sam.


Po wznowieniu gry w drugiej połowie dobra gra podopiecznych Latala nie ustawała. Zawodnicy gliwickiej drużyny z łatwością dochodzili pod pole karne gości i szukali okazji do zwiększenia swojej przewagi. Gracze przyjezdnych nastawili się na atak z kontry, który mógł przynieść pozytywny efekt w 62. minucie, jednak Bartosz Śpiączka nie wykorzystał dobrej akcji i dogrania Tomislava Bozicia. Wprowadzony w przerwie gracz uderzył minimalnie nad poprzeczką bramki.


Przewaga gospodarzy została udokumentowana golem Josipa Barisicia w 68. minucie. Vacek dobrze podał w pole karne do Żiveca, a ten oddał strzał, ale został on wybroniony przez Rodicia. Bramkarz gości był bez szans przy dobitce napastnika gliwickiego zespołu, który z łatwością umieścił piłkę w pustej bramce Górnika.


W końcówce doskonałej okazji nie wykorzystał Korun. Słoweniec dostał dobre podanie od Żiveca, jednak uderzył zbyt lekko i nie zdołał pokonać Rodicia.


Drużyna prowadzona przez czeskiego szkoleniowca umocniła się na prowadzeniu w tabeli Ekstraklasy. Gliwiczanie mają na swoim koncie 18 punktów, co daje siedem oczek przewagi nad Cracovią, która jest druga. Krakowski zespół zagra swoje spotkanie w dniu jutrzejszym i może zmniejszyć straty.


***
Tak padły bramki:


13' Radosław Murawski
Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego i dośrodkowaniu Saszy Żiveca, piłkę zgrał Marcin Pietrowski, a kapitan Gliwiczan mocnym uderzeniem pokonał Rodicia. 


37' Kornel Osyra
Obrońca gospodarzy wykorzystał dokładne dośrodkowanie z rzutu rożnego Patrika Mraza i strzałem głową pokonał Rodicia


68' Josip Barisić
Vacek dobrze podał w pole karne do Żiveca, a ten oddał strzał, ale został on wybroniony przez Rodicia. Bramkarz gości był bez szans przy dobitce Barisicia, który z łatwością umieścił piłkę w pustej bramce Górnika.


Zawodnik meczu: Sasa Żivec
Piłkarz gospodarzy nie strzelił bramki, ale jego gra i dobre podania sprawiły, że był jednym z najbardziej wyróżniających się graczy w tym spotkaniu. 
***


Piast Gliwice - Górnik Łęczna 3:0 (2:0)
Bramki: Murawski 13, Osyra 37, Barisić


Piast: Szmatuła - Osyra, Korun, Hebert - Murawski, Vacek (84. Kuzdra) - Pietrowski, Żivec, Mraz - Barisić (74. Badia), Nespor (88. Moskwik)
Górnik: Rodić - Bednarek, Szmatiuk, Bozić - Nowak (63. Pitry), Tymiński - Piesio, Poźniak (75. Pruchnik), Leandro - Świerczok (46. Śpiączka), Bonin


Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)
Żółte kartki: Nespor, Korun, Osyra


Następne mecze w Ekstraklasie:
13.09 Pogoń Szczecin - Piast Gliwice (15.30)
14.09Górnik Łęczna - Wisła Kraków (18.00)

Przeczytaj również