Liga Europy kolejkę przed końcem. Trzynaście drużyn pewnych awansu, w dwóch grupach nic nie wiadomo

Pewne udziału w fazie pucharowej są już Bayer Leverkusen, FC Zurych (grupa A), Red Bull Salzburg (grupa B), Zenit Sankt Petersburg (grupa C), Dinamo Zagrzeb, Fenerbahce (grupa D), Arsenal, Sporting (grupa E), Betis (grupa F), Eintracht, Lazio (grupa H), Dynamo Kijów (grupa K) i Chelsea (grupa L) oraz Club Brugge, Benfica i Valencia, które zajmą trzecie miejsca w swoich grupach Ligi Mistrzów.

Blisko awansu do kolejnej rundy jest też Celtic. Szkotom w ostatniej kolejce wystarczy do tego remis z Salzburgiem. Mogą nawet przegrać, ale wówczas będą musieli liczyć na porażkę Lipska w meczu z Rosenborgiem. Trudno jednak zakładać takie rozwiązanie, bo ekipa z Trondheim w tej edycji Ligi Europy nie zdobyła jeszcze ani jednego punktu.

W grupie F wszystko w swoich rękach ma AC Milan, który przed ostatnią kolejką wyprzedza o jeden punkt Olympiakos Pireus. W bezpośrednim meczu do awansu wystarczy mu każda zdobycz punktowa, a nawet jednobramkowa porażka.

Klarowna jest sytuacja w grupie K. O awans walczą w niej Astana i Rennes, które w ostatniej kolejce spotkają się w meczu bezpośrednim. Kazachom przejście do wiosennej fazy rozgrywek da remis, Francuzi muszą wygrać.

Po trzy drużyny są uwikłane w walkę o awans w grupach C (Slavia, Kopenhaga i Bordeaux, J (Krasnodar, Sevilla i Standard Liege) oraz L (BATE, Vidi, PAOK). Najciekawiej jest jednak w grupie G, w której szanse na awans mają wszystkie drużyny: Villarreal, Rapid, Glasgow Rangers i Spartak Moskwa. Różnica między prowadzącymi Hiszpanami a Spartakiem wynosi tylko dwa punkty.

Podobnie jest w grupie I, choć w niej różnica między pierwszą a ostatnią drużyną wynosi trzy punkty. W tabeli prowadzi Genk, ale za jego plecami czają się Besiktas, Malmoe i Sarpsborg.