Liverpool FC. Juergen Klopp żąda zmian w przepisach. "Zmienił się cały świat, ale nie Premier League"

Liverpool jest w tym sezonie mocno doświadczony przez kontuzje. Do końca sezonu może nie zagrać dwóch stoperów - Virgil van Dijk i Joe Gomez. Klopp obawia się, że bez szybkiej reakcji władz ligi sytuacja jego drużyny może stać się jeszcze trudniejsza.

- To nie jest normalny sezon. Meczów jest tyle samo, ale gramy o cztery tygodnie krócej. Mamy wyjątkowy czas - nie tylko dla piłki, ale dla całego świata. Wszystko się zmieniło, takie same są tylko terminarz Premier League i możliwość wpuszczenia trzech rezerwowych. W pozostałych ligach można zrobić po pięć zmian - stwierdził Klopp.

- Ludzie muszą zrozumieć piłkarzy. To, że ktoś zarabia bardzo dużo, nie sprawia, że jest bardziej wytrzymały od innych. Kontuzja Virgila van Dijka nie wynikała z intensywności gry. Była spowodowana bardzo dziwną decyzją Jordana Pickforda. Uraz Joe Gomeza był za to spowodowany intensywnością sezonu. To nie jest wymówka. To wyjaśnienie - dodał niemiecki szkoleniowiec.

- Potrzebujemy pięciu zmian. Nie dla klubów, ale dla piłkarzy. W normalnym sezonie brutalny jest grudzień i styczeń. Teraz mamy to już w październiku - podkreśla Klopp.

Liverpool po ośmiu kolejkach zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Do prowadzącego Leicester, z którym zagra w najbliższej kolejce, traci tylko punkt.

- Gdybyśmy zdobyli mistrzostwo, to byłoby to wielkie osiągnięcie. Może nawet większe niż zeszłym sezonie. W Premier League jest wielu rywali. Nasz początek nie był taki zły. Tak, przegraliśmy z Aston Villą 2:7, ale może właśnie tego potrzebowaliśmy - zastanawia się Niemiec.