ŁKS. Wojciech Stawowy: Nie można tracić goli po takich błędach

Łódzki Klub Sportowy przegrał na własnym stadionie z Wisłą Kraków 1:2. Trener gospodarzy, Wojciech Stawowy, był zadowolony ze stylu w jakim jego drużyna rozpoczęła piątkowe spotkanie.

- Mecz zaczął się dla nas bardzo dobrze. Myślę, że w pierwszych minutach drużyna grała bardzo agresywnie i zdecydowanie. Szybko przechwytywaliśmy piłki w środkowej strefie boiska i z tego groźnie kontratakowaliśmy. Między innymi po jednej z takich akcji padł gol na 1:0. To dodało wiatru w żagle drużynie - powiedział na konferencji prasowej Stawowy.

- Natomiast bramki traci się też po błędach, ale nie po takich, po jakich my dziś je straciliśmy. Pierwszego gola straciliśmy praktycznie schodząc do szatni, a drugiego niedługo po wznowieniu drugiej połowy. To powoduje, że sytuacja wraca do niechlubnej normy i trudno jest gonić wynik, znów gra się ciężej. Dlatego szkoda tego dzisiejszego meczu, bo myślę, że gdybyśmy tę pierwszą połowę przetrzymali, to po przerwie oglądalibyśmy zespół grający, jeśli nie tak samo, to dużo lepiej niż w pierwszej połowie - ocenił przebieg spotkania trener ŁKS-u.

Łódzki klub jest już pewny spadku z Ekstraklasy.

Marcin Karbowski03 Jul 2020 · 23:11

Źródło: asinfo.

Wojciech Stawowy ŁKS Łódź

ŁKS. Wojciech Stawowy: Nie można tracić goli po takich błędach

Przeczytaj również

Dyskusja