Makuszewski pojedzie na mundial? "Profesor Mariani mówi, że chce widzieć, jak gram w Rosji"

Makuszewski pojedzie na mundial? "Profesor Mariani mówi, że chce widzieć, jak gram w Rosji"
lechpoznan.pl
Maciej Makuszewski w grudniu doznał fatalnej kontuzji kolana, tj. zerwał więzadła. Zawodnik opowiedział o swoim urazie, pierwszych dniach po odniesieniu kontuzji i planach na przyszłość w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Zawodnik przechodzi teraz rehabilitację, po której liczy na powrót do kadry Lecha Poznań jeszcze w tym sezonie, a później chce powalczyć o powołanie do reprezentacji na mistrzostwa świata w Rosji.
Dalsza część tekstu pod wideo
Przewróciłem się na piłce. Nie mogłem pojąć, jak mogłem coś takiego zrobić? - wspomina zawodnik. - Zamykam oczy i dokładnie wiem, co wtedy czułem. Jakbym zanurzył się w swoje kolano, niemalże słyszałem, jak kość odrywa się od kości, rozciąga na dwóch gumkach, wraca i jest ten trzask...
Piłkarz na początku był przekonany, że jego przerwa w grze potrwa niemal rok, lecz, jak sam mówi, miał to szczęście, iż trafił na słynnego profesora Marianiego. - Jego zapowiedzi teraz się potwierdzają. Lekarze w Polsce mówili mi: 7-9 miesięcy zajmie ci dochodzenie do zdrowia. A ja po 30 dniach już biegam, choć słyszałem, że będę mógł dopiero po 84! - powiedział.
Mam wrażenie, że tak jak dla mnie niesamowitą satysfakcją jest gra w piłkę, tak dla niego leczenie swoich pacjentów, doprowadzanie ich do zdrowia. Mówi, że za dwa miesiące chce włączyć telewizor i zobaczyć mnie na boisku. „Chcę widzieć, jak grasz w Rosji!” - dodał Makuszewski, który przyznaje, że choć Adam Nawałka zapewnia, iż czeka na niego miejsce w kadrze, to on sam nie jest pewien, czy pojedzie do Rosji.
Wiem, że jestem świeżakiem, mam pięć rozegranych meczów, może nie być więcej. Mogę być jak meteor. Pojawiłem się, ale nie wiem, czy wrócę - podsumował.

Przeczytaj również