Mamrot po meczu z Wisłą: Pozostał niedosyt

Mamrot po meczu z Wisłą: Pozostał niedosyt
asinfo
Trener Jagiellonii Białystok Ireneusz Mamrot nie był do końca zadowolony z remisu w Krakowie z Wisłą 2:2 w ostatnim sobotnim meczu 18. kolejki LOTTO Ekstraklasy.
Obie drużyny po raz piąty w tym sezonie podzieliły się punktami z rywalami. Trzynastokrotni mistrzowie Polski pozostali na ósmej lokacie w tabeli, natomiast zespół z Podlasia umocnił się nieznacznie na trzeciej pozycji w klasyfikacji.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przegrywaliśmy 0:2, a wyjeżdżamy z poczuciem niedosytu - przyznał Mamrot dla oficjalnego serwisu klubu z Podlasia.
- W pierwszej połowie byliśmy za daleko od siebie w defensywie, a płynność gry w ofensywie wymagała dużej poprawy. Druga połowa była zupełnie inna i ubolewam, że tych bramek nie strzeliliśmy wcześniej, bo sytuacje do tego były naprawdę bardzo dobre. Znakomicie bronił Lis, choć ja zawsze uważam, że gdyby strzał był dobry i precyzyjny, to bramkarzowi jest trudniej - podkreślił szkoleniowiec Jagiellonii.
- Ubolewam nad sytuacją Arvydasa, bo była ona już na 3:2, dlatego tak bardzo jej szkoda. Tak jak już powiedziałem, przegrywaliśmy 0:2, ale wyjeżdżamy stąd z jednym punktem, a mimo to jest u nas poczucie niedosytu. Na pewno jestem zadowolony z tego, jak zespół wyglądał fizycznie, bo choć tych meczów mamy już sporo rozegranych w tej rundzie, do tego cztery dni temu graliśmy w Gdyni na bardzo grząskim boisku, a nie było tego widać. Wręcz przeciwnie. W drugiej połowie była to nasza mocna strona - podsumował Mamrot.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek09 Dec 2018 · 10:02
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również