"Manchester City nie będzie dalej zabiegał o Leo Messiego. Są dwa powody"

O ewentualnych przenosinach Messiego do ekipy "The Citizens" media huczą od miesięcy. Mówiło się, że to właśnie Manchester City był faworytem do pozyskania Argentyńczyka, gdy w sierpniu próbował wymusić odejście z FC Barcelony.

Sześciokrotny zdobywca Złotej Piłki ostatecznie został w zespole "Blaugrany", ale wciąż pojawiają się kolejne spekulacje. Wicemistrzowie Anglii ponoć w zimie złożą ofertę za gwiazdora Barcy. Tym informacjom zaprzecza Semra Hunter, dziennikarka LaLiga TV. Jej zdaniem Messi na pewno nie przeniesie się do ekipy Pepa Guardioli.

- Mam informacje od osoby, która jest blisko tej sprawy. Manchester City nie będzie dalej zabiegał o Messiego. Nie będzie oferty. Na podstawie moich źródeł mogę stwierdzić, że do tego transferu nie dojdzie. Drzwi już zostały zamknięte - przyznała Hunter dla "Sky Sports".

- Są dwa powody. Pierwszy to wiek, a drugim są sprawy finansowe. Leo zbliża się powoli do końca kariery. Gdy go sprowadzisz, musisz się liczyć z tym, że nie będzie grał na takim poziomie jak w ostatnich 17 latach. Nawet on sam przyznał, że zbliża się powoli do momentu, w którym trzeba będzie pomyśleć o odwieszeniu butów na kołek - podkreśliła ekspertka.

- Jeśli chodzi o finanse - nawet gdyby dołączył do City za darmo, to i tak jego pensja byłaby astronomiczna. Messi zarabia około 100 mln euro za sezon. Każdy klub odczuje taki wydatek. Nie jest to rozsądne zwłaszcza w czasach pandemii - dodała Hunter.

- Aby wprowadzić Messiego na pokład, najpierw musisz sprzedać najlepiej opłacanych piłkarzy i zmienić strukturę wydatków. Kluby wolą raczej zainwestować te pieniądze w sprowadzenie młodszych graczy. 100 milionów euro to ogromny stres z punktu widzenia budżetu - podsumowała.