Manchester United tylko zremisował z West Hamem. Kuriozalne zachowanie Paula Pogby w polu karnym [WIDEO]

Piłkarze Manchesteru United chcieli wykorzystać potknięcie Leicester City i wypracować sobie przewagę nad drużyną "Lisów". Nie mogli jednak zapewnić sobie awansu do Ligi Mistrzów już dzisiaj - niezależnie od wyniku i tak wszystko zależałoby od starcia obu zespołów w ostatniej kolejce.

Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera od pierwszego gwizdka ruszyli do ataku z dużym animuszem. Łukasz Fabiański już w pierwszych trzech minutach musiał bronić strzały Anthony'ego Martiala oraz Masona Greenwooda. Polak był dobrze ustawiony i bez problemu radził sobie z tymi uderzeniami.

W 37. minucie golkipera West Hamu do sporego wysiłku zmusił Marcus Rashord, ale i on nie zdołał pokonać "Fabiana". W końcówce pierwszej połowy to "Młoty" niespodziewanie wyszły na prowadzenie. Declan Rice uderzył z rzutu wolnego, a Paul Pogba niezrozumiale zachował się w "szesnastce". Piłka leciała w okolice jego głowy, a on wyciągnął ręce przed siebie i niczym bramkarz odbił futbolówkę.

Po analizie VAR sędzia wskazał na jedenasty metr. Z rzutu karnego nie pomylił się Michail Antonio. Dzięki temu do przerwy goście prowadzili 1:0.

Od początku drugiej połowy Manchester United ruszył do odrabiania strat. Szybko przyniosło to efekt w postaci wyrównania. W 51. minucie świetną dwójkową akcję przeprowadzili Martial oraz Greenwood. Ten drugi szybkim strzałem z pola karnego pokonał Fabiańskiego.

Później "Czerwone Diabły" nieco zwolniły tempo, a West Ham potrafił się groźnie odgryźć. David de Gea obronił uderzenie Bowena, z dystansu minimalnie pomylił się natomiast Rice. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Taki rezultat oznacza, że Manchester United musi zremisować z Leicester City, aby zapewnić sobie kwalifikację do Ligi Mistrzów. "Młoty" dzięki punktowi na Old Trafford definitywnie utrzymały się w Premier League.