Marcin Żewłakow: Dla nas wyjście z grupy było maksimum, dla kadry Nawałki to tylko minimum

Marcin Żewłakow: Dla nas wyjście z grupy było maksimum, dla kadry Nawałki to tylko minimum
asinfo
Z racji przerwy reprezentacyjnej w mediach sportowych znów z większym nasileniem pojawia się temat siły naszej kadry. Głos zabrał też Marcin Żewłakow, uczestnik MŚ 2002.
- Zrobiliśmy pierwszy krok, stworzyliśmy fundament i przełamaliśmy niemoc eliminacyjną. Naszym marzeniem był awans na wielka imprezę - powiedział Żewłakow o oczekiwaniach przed mundialem w Korei i Japonii. - Później zawodnicy dorastali już z zupełnie innymi marzeniami. Dziś patrząc na Lewandowskiego, Glika, Krychowiaka, Szczęsnego, awans jest celem, a marzenia dotyczą czegoś więcej.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Wyjście z grupy było wtedy maksimum na jakie było nas stać. Dla zawodników Nawałki wyjście z grupy jest planem minimum - dodał. - Oczekuję 
ćwierćfinału. Tego oczekuję, bez względu na losowanie. Brak wyjścia z grupy będzie rozczarowaniem.
- Spoglądam na dzisiejszą kadrę i gdyby przy klubach zawodników zakryć nazwiska, można by pomyśleć, że chodzi o topową reprezentację - ocenił. - Patrzy się na to z przyjemnością i niekłamanym podziwem.

Przeczytaj również