Mario Mandżukić wróci do Bundesligi? Może zostać zmiennikiem Roberta Lewandowskiego!

Wicemistrzowie Niemiec krążą wokół Mandżukicia od dłuższego czasu. Borussia ma już nawet rozmawiać z nim na temat warunków indywidualnego kontraktu. Cena Chorwata nie jest wygórowana - Juventus chciałby za niego mniej więcej 15 mln euro.

Zapłacenie takiej kwoty nie byłoby też problemem dla Bayernu Monachium, który cały czas usiłuje wzmocnić ofensywę. "SportBild" twierdzi, że mistrzowie Niemiec widzą w Mandżukiciu przede wszystkim zmiennika dla Roberta Lewandowskiego. Chorwat w Juventusie udowodnił jednak, że może pełnić w drużynie także inne role. Massimiliano Allegri wystawiał go m.in. jako lewoskrzydłowego.

Mandżukić grał w Bayernie w latach 2012-2014. Z klubu odszedł, gdy zawitał do niego Lewandowski. Dwa lata później obaj napastnicy starli się na boisku w meczu Ligi Mistrzów. Chorwat usiłował wówczas wyprowadzić z równowagi Lewandowskiego podczas meczu Juventusu z Bayernem w Lidze Mistrzów. W jednej z akcji przystawił głowę do czoła Polaka, ale ten pozostał niewzruszony. Incydent interpretowano wówczas jako upust frustracji chorwackiego napastnika, który nie mógł się pogodzić, że Bayern zrezygnował z niego na rzecz kapitana biało-czerwonych.