Mateusz Borek kpi z "France Football". "Francuzi często bywali nie do końca odważni"

Mateusz Borek kpi z "France Football". "Francuzi często bywali nie do końca odważni"
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Mateusz Borek skomentował odwołanie tegorocznego plebiscytu Złotej Piłki. Tłumaczenia redaktora naczelnego "France Football" określił jako "śmieszne".
Złota Piłka za rok 2020 nie zostanie przyznana. Organizatorzy uznali, że ze względu na pandemię koronawirusa piłkarze nie mogli rywalizować w równych warunkach. Wybór najlepszego byłby ich zdaniem niesprawiedliwy.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Facet mówi, że nie ma nagrody, bo nie gra liga francuska, bo nie ma kibiców, nie ma rewanżów... To są śmieszne tłumaczenia - ocenił Borek w "Misji Futbol" na Onecie.
- Załóżmy taką sytuację: PSG zdobyło Puchar Francji, za chwilę może wygrać Puchar Ligi, potem Ligę Mistrzów, a Mbappe strzeli dwa gole w finale. No i co dalej? Zbierze się komisja rewizyjna i zmienią regulamin? - pyta dziennikarz.
Ligue 1 jest jedną z niewielu lig, która nie zdołała dokończyć rozgrywek z powodu pandemii. W wielu krajów rywalizacja została z powodzeniem wznowiona.
- Francuzi historycznie często bywali nie do końca odważni. Teraz też zabrakło im odwagi - zakończył Borek.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski27 Jul 2020 · 16:53
Źródło: onet.pl

Przeczytaj również