Mateusz Borek podważa powołania Paulo Sousy. "To drugie nazwisko, które mnie szokuje"

Mateusz Borek podważa powołania Paulo Sousy. "To drugie nazwisko, które mnie szokuje"
Rafal Rusek / PressFocus
Mateusz Borek w mocnych słowach skomentował powołania Paulo Sousy na październikowe mecze reprezentacji Polski. - To nie jest Caritas - wypalił na antenie Kanału Sportowego.
Paulo Sousa ogłosił szeroką kadrę na październikowe mecze z San Marino i Albanią w el. MŚ. Wielkie kontrowersje budzi brak powołania dla Sebastiana Szymańskiego.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Ja jestem bardzo mocno zdziwiony. Mówimy o zawodniku, który ma świetne liczby w tym sezonie. To największy dysonans w sensie powołanie a aktualna forma - ocenił Mateusz Borek.
Dziennikarz ma jednak więcej zastrzeżeń wobec Sousy. Nie rozumie powołań dla Przemysława Płachety czy Arkadiusz Recy. Obaj zawodnicy w tym sezonie praktycznie nie pojawiają się na boisku.
- Płacheta? Za mało zrobił, żeby znaleźć się w reprezentacji, nie grając w klubie. Ja nie lubię takich sytuacji, bo to rodzi domysły. Zawsze mówiłem, że reprezentacja Polski to nie jest Caritas. To nie jest miejsce pomocy piłkarzom. Reca? To drugie nazwisko, które mnie szokuje. Niby jest w Spezii, ale nie widzimy go. Cztery minuty w tym sezonie - dodał.
Borek odniósł się też do powołania Krzysztofa Piątka. Napastnik dostał szansę od Sousy, choć wciąż nie wrócił do gry po kontuzji odniesionej w zeszłym sezonie.
- Krzysztof Piątek nie jest gotowy do gry. Ja tego nie rozumiem. Na powołanie do reprezentacji to trzeba sobie zasłużyć kilkoma dobrymi meczami. Dzisiaj dla tego chłopaka lepiej, żeby został w klubie, żeby tam popracował solidnie, by dojść do formy. On będzie nam potrzebny na listopadowe spotkania - zakończył.

Przeczytaj również