Mateusz Borek wciąż wierzy w "polskiego Matsa Hummelsa". "Dajmy mu szansę"

Mateusz Borek wciąż wierzy w "polskiego Matsa Hummelsa". "Dajmy mu szansę"
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Mateusz Borek wciąż wierzy, że Paweł Dawidowicz może zostać "polskim Matsem Hummelsem".
W maju 2016 roku Borek publicznie przekonywał, że Paweł Dawidowicz ma wszystko, by zrobić wielką karierę. - To będzie polski Mats Hummels. Ma wszystkie atuty, wzrost, technikę, przerzut, gra głową. To wszystko ma - twierdził wówczas komentator.
Dalsza część tekstu pod wideo
Minęły trzy lata, a Paweł Dawidowicz zaliczył już parę zespołów - Benfikę, Palermo, VfL Bochum - by ostatecznie wylądować w Hellas Werona. W barwach tego klubu defensor zadebiutował w Serie A. Jak się okazuje, Borek nadal wierzy w talent 24-latka.
- Spokojnie, sezon zaczął źle od czerwonej kartki, ale na ten moment ma więcej meczów w tym sezonie niż Reca - 3 występy. Wczoraj zagrał na środku obrony, chłopak ma 24 lata, dajmy mu szansę - wyznał.
- Ja twierdzę, że on ma szereg walorów czysto piłkarskich, które jeszcze nas zaskoczą i pozwolą temu chłopakowi zaistnieć. Zostawmy tego Dawidowicza, na razie taki Szymon Żurkowski, gwiazda reprezentacji U-21, raz powąchał plac na 3 minuty w Fiorentinie - dodał.
- Poza tym - Hummels się będzie starzał - zakończył dowcipnie dziennikarz.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz30 Sep 2019 · 19:19
Źródło: Misja Futbol

Przeczytaj również