Mateusz Borek wskazał klub dla Kaia Havertza. Dziennikarz zmienił zdanie. "Niestety dla Bayernu i dla mnie"

Gdzie w przyszłym sezonie zagra Kai Havertz? To pytanie zadają sobie fani i dziennikarze na całym świecie. 21-latkowi wróży się wielką karierę. W mediach głośno mówi się o zainteresowaniu ze strony Chelsea i Realu Madryt. Włodarze Bayeru Leverkusen oczekują za swojego piłkarza ok. 100 mln euro. Ta kwota póki co odstrasza chętnych.

Mateusz Borek twierdzi jednak, że wycena "Aptekarzy" wcale nie jest przesadzona. Zdaniem dziennikarza Havertz w pełni zasługuje na to, by wyłożyć za niego wielkie pieniądze.

- Zgodzę się z szefami Leverkusen. Po pandemii ceny spadają, jednak Havertz to jest taka perełka, taki potencjał i facet, który potrafi nie tylko konstruować akcje, ale też jest niesamowitym egzekutorem. Do tego mówimy o chłopaku naprawdę młodziutkim, to jest on tyle warty - oznajmił.

Kilka tygodni temu Borek wyraził przekonanie, iż Havertz trafi do Bayernu Monachium. Teraz dziennikarz zmienił zdanie i sugeruje, że 21-latek trafi do ekipy "The Blues".

- Przychodzi Sane, więc niestety dla Bayernu i dla mnie, bo jestem fanem talentu Havertza, wydaje się, że to Chelsea, która próbuje budować swoją przyszłość na młodych Niemcach, jest najbliżej, by go pozyskać. Mają już Wernera, a myślę, że Kai też by tam pasował - zakończył.

Havertz w tym sezonie zagrał w 43 spotkaniach w barwach "Aptekarzy". Jego bilans to 17 goli i 9 asyst.