Mateusz Borek zabrał głos ws. powołań. "To idealny kandydat na superjokera, facet z pozytywną arogancją"

Dziś poznamy listę 26 zawodników, którzy pojadą do zgrupowanie do Opalenicy. Tam "Biało-Czerwoni" będą przygotowywali się do rywalizacji na mistrzostwach Europy.

Z powodu kontuzji pod uwagę nie jest brany Krzysztof Piątek. Kto powinien zastąpić napastnika? Mateusz Borek w felietonie dla "Przeglądu Sportowego" wskazał swojego faworyta.

- Do kwartetu napastników, obok Lewandowskiego, Arkadiusza Milika i Karola Świderskiego pojawi się zapewne Jakub Świerczok i ja tę nominację popieram w stu procentach - napisał.

- Świerczok to facet wiecznie głodny i zmotywowany, z widoczną gołym okiem boiskową, pozytywną arogancją. To idealny kandydat na superjokera. A poza tym ta nominacja uwiarygodni selekcjonera, że ekstraklasę zna, ogląda i wyróżnia jej gwiazdy - dodał.

Dziennikarz ma także nadzieję, że do kadry wróci Tomasz Kędziora. Defensor Dynama Kijów w marcu został pominięty przez Portugalczyka. Teraz wiele wskazuje na to, że selekcjoner zmienił zdanie.

- Mam nadzieję, że ekipę obronną uzupełni Tomasz Kędziora. Tomek ma za sobą bardzo udany sezon w barwach Dynama Kijów okraszony zdobyciem mistrzostwa i pucharu Ukrainy. Brak Kędziory na pierwszym zgrupowaniu kadencji Sousy był niewątpliwie największym zaskoczeniem - podkreślił Borek.

- Obrona Paulo Sousy będzie na pewno mieszanką doświadczenia (Kamil Glik, Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński) z młodością, którą już testował portugalski selekcjoner (Kamil Piątkowski, Michał Helik, Paweł Dawidowicz) - zakończył.