Mateusz Święcicki podsumował marcowe mecze Polaków. Wskazał, co go najbardziej irytuje

Mateusz Święcicki podsumował marcowe mecze Polaków. Wskazał, co go najbardziej irytuje
Adam Starszynski / PressFocus
Mateusz Święcicki podczas programu na kanale "Foot Truck" podsumował marcowe mecze reprezentacji Polski. Dziennikarz zwrócił uwagę na grę w defensywie. - Ta kadra ma dwa oblicza - zauważył.
Polacy w marcu rozegrali trzy spotkania. Najpierw zremisowali 3:3 z Węgrami, później pokonali Andorę 3:0, a cykl zamknęli porażką z Anglią 1:2.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mateusz Święcicki wierzy, że Paulo Sousa może osiągnąć sukces z naszą drużyną narodową. Jednocześnie zauważa, iż Portugalczyk musi znacznie popracować na grą swoich piłkarzy w obronie. Zdaniem dziennikarza defensywna postawa "Biało-Czerwonych" wręcz woła o pomstę do nieba.
- Co mnie najbardziej irytuje po tych trzech meczach Paulo Sousy? Sposób w jaki reprezentacja Polski strzela sobie gole. Tracimy gole frajersko, tak boleśnie, w sposób budzący wściekłość mieszającą się z politowaniem. Goli z Węgrami można było uniknąć. Być może użyłem tego zwrotu przy meczu z Węgrami - g*wnogol. No i taki padł w meczu z Anglią - stwierdził Święcicki na kanale "Foot Truck".
Dziennikarz wskazał też element, który należy wymienić w polskiej defensywie. Przekonuje, że Michał Helik nie pasuje do koncepcji gry forsowanej przez Paulo Sousę.
- To nie żre. Nie można zbudować formacji defensywnej z Michałem Helikiem. On jest wolny, apatyczny, zagubiony na boisku. Pokazał, że nie może grać w konfiguracji z trzema obrońcami - dodał.
- Ta kadra ma dwa oblicza. Bardzo skrajne. To typowo polskie - albo jest coś beznadziejnego, albo coś bardzo dobrego - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz02 Apr 2021 · 08:06
Źródło: Foot Truck

Przeczytaj również