Matty Cash zabrał głos w sprawie ewentualnej gry w reprezentacji Polski. "To coś o czym myślę"

24-latek to podstawowy piłkarz Aston Villi. Ma polskie korzenie - z naszego kraju pochodzi jego matka.

Pierwszy raz o tym, że Cash może zagrać w reprezentacji Polski, mówiło się już w 2019 roku. Piłkarz od tamtego czasu nie wystąpił jednak o polskie obywatelstwo. Jest dopiero na etapie zbieranie niezbędnych dokumentów.

- To prawda. Staram się o polski paszport i obywatelstwo. Ten proces trwa. Mam nadzieję, że dobiegnie końca tak szybko jak to możliwe. Nie wiem, ile to potrwa. Słyszałem, że miesiąc, może dwa - stwierdził Cash w rozmowie z Canal+.

Piłkarz Aston Villi potwierdził, że jego agent miał kontakt z przedstawicielami Polskiego Związku Piłki Nożnej.

- Dopóki nie załatwię wszystkich dokumentów nie mogę wiele mówić. Kiedy to się stanie, to selekcjoner zdecyduje, czy dostanę powołanie - powiedział Cash.

Piłkarz nie złożył jednak twardej deklaracji, że po otrzymaniu obywatelstwa przyjmie powołanie do reprezentacji Polski. Ograniczył się do stwierdzeń, że o tym myśli.

- Odbyłem kilka rozmów z moją rodziną. Dla moich dziadków to byłby zaszczyt. Na pewno myślę o grze na poziomie reprezentacyjnym. To byłoby spełnienie marzeń - powiedział.

- Na pewno to jest coś o czym myślę - dodał dopytywany o grę dla biało-czerwonych.

- Śledzę losy Polski od lat. Oglądałem wiele meczów. Od dawna wiedziałem, że potencjalnie mogę reprezentować Polskę.Jednym z moich ulubionych piłkarzy jest Robert Lewandowski. Ostatnio z przyjemnością oglądałem mecz Polski z Anglią - zakończył Cash.

Piłkarz Aston Villi przyznał, że nie mówi po polsku. Jego znajomość naszego języka ogranicza się do... "dzień dobry".

Stanowisko Cezarego Kuleszy, prezesa PZPN, w sprawie Casha prezentujemy TUTAJ.