Mauro Icardi mógł być bohaterem wielkiego transferu. Wszystko zepsuło zachowanie jego żony

Mauro Icardi nie ma dobrej prasy w ostatnich tygodniach. Został pozbawiony opaski kapitana i odmówił wyjazdu na mecz swojej drużyny.

Według włoskich mediów za jego postawę odpowiedzialna jest Wanda Nara - żona i agentka zawodnika. Kobieta była ostatnio ofiarą bardzo nieprzyjemnego incydentu.

Jak informuje "Marca", postawa małżonki Icardiego negatywnie wpłynęła na sprawę jego ewentualnego transferu do Realu Madryt. Hiszpański gigant był bardzo zainteresowany sprowadzeniem tego gracza przed rokiem.

Obawy działaczy "Królewskich" budziły jednak kontrowersyjne działania agentki napastnika, która otwarcie krytykuje politykę transferową Interu czy taktykę trenera. Według doniesień dziennika "Marca" to właśnie to spowodowało, że "Królewscy" porzucili pomysł sprowadzenia gracza Interu. Zarząd Realu wycofał się z tego pomysłu w obawie przed potencjalnym kłopotami.