Zinedine Zidane skreślił Garetha Bale'a. Walijczyk zaprzepaścił kolejną szansę w Realu Madryt

Po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa Gareth Bale pałał podobno chęcią powrotu na boisko. Postawa piłkarza sprawiła, że Zinedine Zidane postanowił dać mu jeszcze jedną szansę, aby udowodnił swoją przydatność dla "Królewskich".

Niedzielne spotkanie Walijczyk rozpoczął na ławce rezerwowych, ale w 61. minucie zastąpił Rodrygo. Był to dla niego jubileuszowy, 250. występ w koszulce Realu.

Meczu z Eibarem Bale z pewnością nie może zaliczyć do udanych. Miał zaledwie 63% celnych podań, pięciokrotnie tracił piłkę i nie był w stanie stworzyć poważnego zagrożenia pod bramką rywali.

Jak donosi "Marca", tak słaby występ wyjątkowo rozczarował Zidane'a. Francuski szkoleniowiec nie widzi podobno dla Bale'a miejsca w drużynie i latem po raz kolejny spróbuje go sprzedać.

Problemem pozostają bardzo wysokie wymagania finansowe zawodnika, który chciałby nadal być jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy na świecie. Jego obecny kontrakt z Realem wygasa dopiero za dwa lata.

"AS" twierdzi natomiast, że Walijczyk doznał na dodatek lekkiej kontuzji. Z powodu problemów zdrowotnych nie trenował w poniedziałek razem z resztą drużyny. Wkrótce ma jednak wrócić do zajęć.