Miażdżące komentarze po meczach polskich drużyn. "Zaorajmy te boiska, posadźmy rzepak, a na stadionach zróbmy targi z winylami"

Gandzasar. Nie podejrzewałem, ze lądowanie po mundialu w polskiej piłce będzie aż tak bolesne.

— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) 19 lipca 2018

Nie wiem o co chodzi z Lechem Poznań, ale ktoś im powinien powiedzieć, że zaczęli sezon. Im, czyli działaczom. Przecież ta drużyna potrzebuje z ośmiu zawodników, którzy potrafią grać w piłkę. Na razie sprawili niespodziankę, że udało im się tym składem kogokolwiek wyeliminować.

— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 19 lipca 2018

Górnik Zabrze rozpoczyna drugą połowę. W obecnej sytuacji warto sięgnąć po wszystkie sposoby. ? Nasza relacja ? https://t.co/aipQ2yMF4d #tvpsport pic.twitter.com/cNCAVsYCmz

— TVP Sport (@sport_tvppl) 19 lipca 2018

Wot i ogórcy prijechali.

— Wojciech Kowalczyk (@W_Kowal) 19 lipca 2018

Najważniejsze, że bez kontuzji.

— Damian Smyk (@D_Smyk) 19 lipca 2018

Tymczasem Górnik Zabrze po siedmiu minutach przegrywa z ostatnią drużyną ligi mołdawskiej, która legitymuje się następującym bilansem ligowym: 1-6-7. Przecież to jest jakiś Matrix.

— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) 19 lipca 2018

Pamiętam, jak straszny panował lament, gdy Wisła Kraków odpadała z Karabachem. Dziś byłaby to absolutnie naturalna kolej rzeczy i nikt nie powinien mieć pretensji, gdyby reprezentanci polskiego klubu na koniec poszli do zawodników Karabachu po koszulki i pamiątkowe zdjęcia.

— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) 19 lipca 2018

Lech urywa się ze stryczka grając z klubem, który ma budżet w wysokości dwóch rocznym pensji Gytkjaera.

Górnik po siedmiu minutach przegrywa z najgorszym zespołem ligi mołdawskiej.



Zaorajmy te boiska, posadźmy rzepak, a na stadionach zróbmy targi z winylami. To bez sensu.

— Damian Smyk (@D_Smyk) 19 lipca 2018

Dla Gandzasaru będzie to pierwsze zwycięstwo w el. LE od 12.07.2012. Od tamtej pory porażki: Servette x2, Aktobe x2, OFK Titograd x2 i Lech

— Paweł Gołaszewski (@golaszewski_p) 19 lipca 2018

Nie chcę podsumowywać piłkarza po jednym meczu .Mam nadzieje, że ten 30- letni Portugalczyk Tiba, to tylko tak...

— Mateusz Borek (@BorekMati) 19 lipca 2018