Michel Platini narzeka, że pieniądze niszczą futbol. "PSG mogłoby się nazywać Coca-Cola"

Platini przez osiem lat był prezydentem UEFA, ale został usunięty ze stanowiska w wyniku afery korupcyjnej. W tym roku aresztowano go w związku z nieprawidłowościami przy wyborze gospodarzy mistrzostw świata. Sam twierdzi jednak, że jest negatywnie nastawiony do wpływu pieniędzy na futbol.

- Dzisiaj wystarczy kupić najlepszych piłkarzy, by wygrywać. Wszystko opiera się na bogactwie. Pieniądze zabijają filozofię futbolu. Kiedy jest się prezydentem UEFA, chcesz, by wszyscy mieli szansę na wygranie rozgrywek. Teraz to trochę skomplikowane - stwierdził Platini.

Francuzowi nie podoba się też globalizacja, która zapanowała w świecie futbolu. Jego zdaniem PSG nie ma już prawie nic wspólnego z Francją.

- Prezydent jest z Kataru, dyrektor sportowy z Brazylii, trener to Niemiec. W drużynie są Francuzi, ale dlaczego klub nazywa się Paris Saint-Germain. Klub kocha wiele osób, ale on przecież mógłby się nazywać Coca-Cola albo inaczej - uważa były szef UEFA.