Czesław Michniewicz broni kadrowicza. "On nie wypił grama alkoholu w życiu"

Czesław Michniewicz broni kadrowicza. "On nie wypił grama alkoholu w życiu"
Paweł Andrachiewicz
Selekcjoner Czesław Michniewicz był gościem programu "Pogadajmy o Piłce", który dostępny jest na naszym kanale Youtube. W programie trener drużyny narodowej stanął w obronie Tymoteusza Puchacza.
- Gdy popatrzymy na mecz z Walią pod kątem akcji ofensywnych prawej i lewej strony, to lewa była zdecydowanie aktywniejsza. "Bereś" radził sobie świetnie w defensywie, ale nie było go z przodu. Puchacz z kolei cały czas był niemal zaangażowany i tymi bokami budowaliśmy akcje, zwłaszcza przez niego to wszystko szło. Gdyby Adaś Buksa strzelił bramkę po dośrodkowaniu Puchacza, to jego odbiór byłby zupełnie inny - ocenił.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Podobnie jak z Kamilem Grabarą - są aktywni poza boiskiem. Myślę, że ludzi to troszeczkę drażni. Trzeba jedną rzecz bardzo mocno podkreślić - często oceniają "Puszkę", bo gdzieś tam poszedł na jakąś imprezę, a on nie wypił grama alkoholu w życiu - kontynuował.
- On jest naprawdę abstynencja całkowita. Ma swój świat - musiałem nauczyć się tej tuby, bo on ją wszędzie woził. To nie jest moja muzyka. Ja mówię: “Kurde, niech on to tylko ściszy”. W poniedziałek mamy na Legii trenować i to będzie długi wyjazd - ta tuba może głowę rozsadzić wszystkim - śmiał się selekcjoner.
Przy okazji zachęcamy Was do subskrybowania nas TUTAJ, dzięki czemu będziecie na bieżąco z naszymi kolejnymi materiałami i programami, w których nie zabraknie fantastycznych gości.

Przeczytaj również