Mikael Ishak wciąż poza grą. Trener Lecha Poznań zdradził, co ze zdrowiem kapitana. Padła konkretna data
Nie ustają problemy zdrowotne w Lechu Poznań. Wiadomo jednak, kiedy zakończy się przedłużająca się absencja Mikaela Ishaka.
Mikael Ishak nie zameldował się jeszcze na boisku w trakcie rundy wiosennej PKO BP Ekstraklasy. Kapitan Lecha Poznań odniósł kontuzję w styczniowym sparingu z Szachtarem Donieck.
Wydawało się, że absencja szwedzkiego napastnika potrwa kilkanaście dni. Tymczasem po przeszło miesiącu przerwy 30-latek wciąż nie powrócił do treningów z pełnymi obciążeniami.
Wreszcie trener "Kolejorza", Mariusz Rumak, poinformował, kiedy snajper ma szansę powrócić na boisko. Ku rozczarowaniu fanów nie nastąpi to jeszcze przed meczem z Rakowem Częstochowa.
- Codziennie zadajemy sobie to samo pytanie: kiedy w końcu Mikael będzie mógł w pełni trenować. Na razie może brać udział tylko w ćwiczeniach, które nie są kolizyjne. On mocno pracował fizycznie, więc się o to nie obawiam, bardziej o czucie piłki i przestrzeni w rywalizacji - powiedział szkoleniowiec.
- Mam nadzieję, że to już kwestia tygodnia, maksymalnie dwóch i będziemy go mieć w pełni formy. Jest pozytywnie nastawiony, chce grać, sam też stale dopytuje lekarzy o zgodę na treningi z pełnym obciążeniem - dodał.
Mecz Lecha z Rakowem w niedzielę. "Kolejorz" przystąpi do niego osłabiony również o Filipa Dagerstala i Artura Sobiecha. W piątkowym treningu nie wziął udziału także Afonso Sousa.