Mioduski ostrzega Vadisa: Legia nie da się szantażować żadnemu zawodnikowi

Mioduski ostrzega Vadisa: Legia nie da się szantażować żadnemu zawodnikowi
Tomasz Bidermann / shutterstock.com
Vadis Odjidja-Ofoe w końcu dotarł do Warszawy. Nie wiadomo jednak, czy Belg w przyszłym sezonie zagra w Legii. - Nie damy się szantażować żadnemu zawodnikowi - zapewnia Dariusz Mioduski.
Przyszłość Odjidji-Ofoe to temat numer 1 tego lata w Legii. Mistrzowie Polski chcieliby zatrzymać go w składzie przynajmniej na jeszcze jeden sezon. Intencje Belga nie są znane. Na razie piłkarz nie rozpoczął przygotowań do nowego sezonu razem z całą drużyną. Przedłużył urlop, bo jego małżonka spodziewała się dziecka. W dodatku pojawiły się napięcia między obozem zawodnika a kierownictwem Legii. Agent Odjidji-Ofoe twierdzi, że klub nie wywiązuje się ze wcześniejszych ustaleń dotyczących zapisów kontraktowych.
Dalsza część tekstu pod wideo
Od dłuższego czasu Odjidja-Ofoe jest przymierzany do Olympiakosu. Prezes Legii zdradził, że do klubu nie wpłynęła jeszcze żadna oferta ze strony mistrzów Grecji.
- Nie chcemy go sprzedawać. Zależy nam na jakości, a Vadis daje jakość - podkreśla prezes Legii.
Dla Mioduskiego zatrzymanie Odjidji-Ofoe jest priorytetem.Jego zdaniem Belg musi jednak zrozumieć, że nie będzie traktowany w specjalny sposób.
- Drużyna jest najważniejsza. Dopóki jestem w klubie nie będzie sytuacji, w której prywatne interesy piłkarza będą ponad interesami klubu. Każdy, także Vadis, musi to uszanować. Legia nie da się w żaden sposób szantażować żadnemu zawodnikowi. Są zasady, których trzeba przestrzegać. W tej kwestii jestem i będę nieugięty, choćby miała tu grać największa gwiazda futbolu - deklaruje Mioduski.

Przeczytaj również