Mohamed Salah wprowadził Egipt do półfinału Pucharu Narodów Afryki. Gol i asysta gwiazdora Liverpoolu [WIDEO]

Spotkanie rozpoczęło się zdecydowanie lepiej dla reprezentacji Maroka. W czwartej minucie w polu karnym przewrócił się Achraf Hakimi. Analiza VAR wykazała, że piłkarz PSG był faulowany.

Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Sofiane Boufal i pewnym strzałem nie dał szans egipskiemu bramkarzowi. Jak się okazało, do przerwy nie doczekaliśmy się kolejnych goli.

Egipcjanie byli w pierwszej połowie stroną przeważająca, ale brakowało im wykończenia. Marokańczycy mogli natomiast podwyższyć wynik za sprawą Hakimiego, lecz jego próba była niecelna.

Po przerwie sprawy w swoje ręce wziął Mohamed Salah. To właśnie on w 53. minucie przytomnie zachował się w podbramkowym zamieszaniu, pakując piłkę do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

W drugiej części spotkania byliśmy też świadkami sporego zamieszania na murawie, gdy z jednym z rywali starł się Hakimi. Ostatecznie arbiter zdecydował się na pokazanie piłkarzom tylko żółtych kartek.

Jak się okazało, to wyłonienia półfinalisty konieczna była dogrywka. W niej klasę znów pokazał Salah, który po znakomitej akcji prawą stroną wyłożył piłkę Trezeguetowi. Temu ostatniemu pozostało tylko dopełnienie formalności.

Maroko mimo starań nie zdołało odrobić strat i to Egipcjanie awansowali do półfinału Pucharu Narodów Afryki. W nim czeka ich trudne zadanie. Zmierzą się bowiem z gospodarzami turnieju, reprezentacją Kamerunu.