"My, PZPN, wybierzemy Finlandię". Boniek zażartował z polskiej federacji. Wymowna reakcja [WIDEO]

W najbliższy czwartek Michał Probierz ogłosi powołania na walkę o mistrzostwa Europy. W półfinale play-offów, który odbędzie się 21 marca, Polacy zagrają z Estonią - jeżeli wygrają, wówczas w meczu o awans do niemieckiego turnieju zmierzą się ze zwycięzcą pary Walia - Finlandia. Finałowe starcie zaplanowane jest 26 marca.

W Pogadajmy o piłce na kanale Meczyki.pl został omówiony szeroko temat polskiej kadry. Zbigniew Boniek, gość programu, wypowiedział się nt. zbliżającego się meczu z Estonią.

- Nie wyobrażam sobie, byśmy jej nie pokonali. Estonia jest o półkę wyżej niż San Marino czy Gibraltar. Liga Narodów dała nam wspaniałego przeciwnika na przetarcie - stwierdził.

- Brak awansu na EURO 2024 to będzie kompletna klapa. Nie będzie już łatwiejsze grupy eliminacyjnej za naszego życia. Do dzisiaj nie rozumiem, jak myśmy z niej nie wyszli - dodał.

W potencjalnym finale baraży Polska zagra z Walią lub Finlandią. Którego rywala wolałaby polska federacja? Zbigniew Boniek odniósł się do tej kwestii.

- My, PZPN, wybierzemy Finlandię. Tu się wszyscy zgadzamy - zażartował.

- PZPN to jest Polski Związek Piłki Nożnej. Wszyscy razem nim jesteśmy - abstynenci i ci, którzy nimi nie są... - uzupełnił.