Nagelsmann wskazuje na przepaść finansową w Niemczech: Piłkarze z Anglii śmieją się z ofert Bayernu

Nagelsmann wskazuje na przepaść finansową w Niemczech: Piłkarze z Anglii śmieją się z ofert Bayernu
daykung/Shutterstock
Julian Nagelsmann, trener TSG 1899 Hoffenheim, wskazywał na przepaść finansową dzielącą Premier League oraz Bundesligę. Jego zdaniem Anglicy wyśmiewają oferty Bayernu Monachium.
Niemiecki trener stwierdził, że klubom z Bundesligi bardzo trudno jest rywalizować z tymi z Premier League, ponieważ obie ligi dzieli przepaść pod względem finansów. Kluby z Wysp mają jego zdaniem przewagę, ponieważ otrzymują ogromne sumy pieniędzy z tytułu sprzedaży praw telewizyjnych.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Działanie klubów Bundesligi jest ograniczone wielkimi sumami, jakimi płyną z Anglii. Wynika to z tego, że w tym kraju płaci się fortunę za prawa telewizyjne. Wpływa to także na niemieckie ekipy – po prostu trudno im rywalizować - powiedział cytowany przez serwis sport.onet.pl.
Nagelsmann twierdzi, że rywalizować z nimi nie ma szans nawet Bayern Monachium, który tak zdominował ligę niemiecką w ostatnich latach. Warto zwrócić uwagę, że Bawarczycy nie wydają dużych kwot na nowych zawodników. Najdroższym transferem w ich historii było sprowadzenie Corentina Tolisso z Olympique Lyon za 41,5 miliona euro, co jest bardzo mizernym wynikiem w porównaniu do angielskich hegemonów.
- Przykładowy 25-latek z Manchesteru United śmieje się z ofert Bayernu, bo w Anglii przez pół roku zarobi tyle, co w Niemczech przez rok. Tam nawet kluby średniej wielkości są w stanie zaproponować zarobki na poziomie mistrzów Niemiec - zaznaczył.
Według Nagelsmanna jedynym rozwiązaniem, by doścignąć w końcu kluby z Premier League jest to, by jeszcze bardziej postawić na szkolenie młodych piłkarzy.
Redakcja meczyki.pl
Jakub Kreśliński16 Aug 2018 · 18:14
Źródło: sport.onet.pl

Przeczytaj również