Nainggolan wyśmiał brak powołania: Teraz mogę trafić do Księgi Rekordów Guinnessa

Nainggolan wyśmiał brak powołania: Teraz mogę trafić do Księgi Rekordów Guinnessa
Vlad1988/Shutterstock
Radja Nainggolan nie otrzymał powołania do szerokiej kadry Belgii na mistrzostwa świata w Rosji. Belgijski pomocnik postanowił w związku z tym zakończyć karierę, a teraz w szczerych słowach skomentował brak powołania.
Gwiazdor Romy po raz drugi w swojej karierze nie pojedzie na mundial. W 2014 roku do Brazylii nie zabrał go Marc Wilmots, a teraz został pominięty przez Roberto Martineza.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mogę dostać się do Księgi Rekordów Guinessa jako pierwszy zawodnik u szczytu formy, który dwukrotnie z rzędu nie pojechał na mistrzostwa świata. To jest tak niezrozumiałe, że mogę się tylko z tego śmiać - powiedział cytowany przez serwis goal.com.
To było moje marzenie z dzieciństwa i w pełni zasłużyłem na to, by jechać na mundial. Zostało mi to wszystko zabrane - stwierdził gorzko Radja Nainggolan.
- Nie będę już dalej walczył, myślałem zresztą wcześniej o tym, by powiedzieć stop, jeśli nie pozwolą mi jechać na mundial. To prawda, że w ciągu ostatniego roku rozważałem zakończenie kariery reprezentacyjnej, lecz wciąż miałem nadzieję, że wezmę udział w mistrzostwach. To moje pożegnanie z reprezentacją - dodał pomocnik AS Romy.

Przeczytaj również