Najlepszy kierunek dla polskich piłkarzy. W żadnej innej lidze nie ma młodych talentów z tylu krajów

Najlepszy kierunek dla polskich piłkarzy. W żadnej innej lidze nie ma młodych talentów z tylu krajów
Foto Ettore Griffoni / IPA/IP/SIPA/PressFocu
Szkot i Amerykanin. Francuzi i Serbowie. Czech, Słowak i Polak. To tylko niektóre narodowości reprezentowane w tym sezonie przez młodych zawodników na stadionach Serie A. Liczby nie kłamią. Liga włoska po cichu stała się doskonałym miejscem do rozwoju dla aspirujących piłkarzy.
Zlatan Ibrahimović. Fabio Quagliarella. Edin Dzeko. Olivier Giroud. Oto najbardziej zaawansowani wiekowo piłkarze (w przedziale wiekowym od 35. do 40. roku życia), którzy przynajmniej raz wpisali się na listę strzelców w pierwszych 11 kolejkach sezonu 2021/22 w Serie A. Myli się jednak, kto postrzega włoskie rozgrywki jako ligę dla weteranów. Dane statystyczne z początku bieżących rozgrywek pokazują wręcz odwrotny trend. Na Półwyspie Apenińskim coraz chętniej stawia się na młodych zawodników. I to pochodzących z całego świata.
Dalsza część tekstu pod wideo

Statystyka

Biorąc pod uwagę wyłącznie piłkarzy urodzonych nie wcześniej niż 1 stycznia 1999 roku, od startu trwającego sezonu przynajmniej jedną bramkę lub asystę zapisało na swoje konto aż 47 różnych zawodników występujących na stadionach Serie A. Graczy rocznikowo poniżej 23. roku życia, którzy wpłynęli w ten sposób na wynik meczu, jest w tej lidze więcej niż w pozostałych spośród pięciu najsilniejszych w Europie, za wyjątkiem reklamującej samą siebie jako “ligę talentów” Ligue 1. Z zastrzeżeniem, że nad Sekwaną zdążono rozegrać dotychczas o jedną serię gier więcej.
Tego rodzaju ranking przedstawia się następująco:
  • Ligue 1 - 51 zawodników
  • Serie A - 47 zawodników
  • Bundesliga - 43 zawodników
  • La Liga - 32 zawodników
  • Premier League - 28 zawodników
Wspomniana grupa piłkarzy występujących na Półwyspie Apenińskim zanotowała jak na razie niewiele mniej punktów w klasyfikacji kanadyjskiej niż ich rówieśnicy z Ligue 1 oraz Bundesligi:
  • Ligue 1 - 65 goli, 50 asyst (razem: 115)
  • Bundesliga - 55 goli, 51 asyst (106)
  • Serie A - 54 gole, 40 asyst (94)
  • Premier League - 39 goli, 26 asyst (65)
  • La Liga - 34 gole, 24 asysty (58)
Co jednak szczególnie ciekawe, to właśnie we Włoszech wydzielona na potrzeby tego artykułu grupa zawodników składa się z piłkarzy o największej liczbie różnych narodowości. Zobaczcie sami:
  • Serie A - 22 narodowości
  • Bundesliga - 18 narodowości
  • Ligue 1 - 14 narodowości
  • La Liga - 11 narodowości
  • Premier League - 10 narodowości

Wielonarodowość

Skąd pochodzą młodzi zawodnicy odgrywający jeśli nie kluczowe, to przynajmniej istotne role na początku tego sezonu Serie A? Najwięcej (40%) jest oczywiście rodzimych piłkarzy. Szczególnie udane wejście w rozgrywki zanotował do niedawna wieloletni młodzieżowy reprezentant Italii - Andrea Pinamonti. Wypożyczony na ten sezon z Interu do Empoli napastnik zdobył już cztery bramki. W dobrej formie znajdują się również środkowi pomocnicy z rocznika 1999: wypożyczony z Milanu do Torino Tommaso Pobega (dwa gole, jedna asysta) oraz Davide Frattesi z Sassuolo (dwie bramki). Na starcie rozgrywek błysnął też o rok młodszy od wymienionej trójki lewy wahadłowy Genoi, Andrea Cambiaso (gol, dwie asysty). Ponadto, niezłe liczby (dwie bramki, jedna asysta) ma niezmiennie uchodzący za wielki talent Sandro Tonali z Milanu.
W odróżnieniu od Premier League (32%), La Liga (38%) oraz Ligue 1 (41%), a podobnie jak w Bundeslidze (70%), większość zawodników poniżej 23. roku życia, którym zdarza się robić różnicę na boiskach Serie A, pochodzi aktualnie z zagranicy (60%). Nie dominuje jednak wśród nich żadna narodowość. Najwięcej, ale raptem trzech, jest Belgów. Pod względem jakościowym uwagę przykuwają zwłaszcza Serbowie: ex aequo drugi najlepszy strzelec ligi, Dusan Vlahović (osiem trafień) z Fiorentiny wraz ze środkowym pomocnikiem Hellasu Verona, Ivanem Iliciem (gol, trzy asysty). Wielonarodowość młodych piłkarzy grających w Serie A doskonale uosabia ofensywny tercet Milanu: Portugalczyk Rafael Leao (cztery gole, jedna asysta), Hiszpan Brahim Diaz (trzy bramki, jedna asysta) oraz Belg Alexis Saelemaekers (dwie asysty).
W analizowanej grupie zawodników można znaleźć też jeszcze jednego Hiszpana, dwóch Francuzów, Holendra, Duńczyka, dwóch Szwedów, Walijczyka, Szkota, Czecha, Słowaka, Albańczyka, Macedończyka, Turka, Izraelczyka, Amerykanina i wreszcie dwóch graczy z Wybrzeża Kości Słoniowej oraz po jednym z Senegalu i Sierra Leone.
Dodatkowo, wśród nastolatków, którzy pojawili się w tym sezonie na murawie w przynajmniej jednym meczu Serie A, są Argentyńczyk, Brazylijczyk, Ghanijczyk, Polak (Aleksander Buksa z Genoi) i Rumun.

Ścieżka

Skąd bierze się tak duża liczba krajów, z jakich pochodzą obecnie młodzi zawodnicy grający na stadionach Serie A? Odpowiedź na tak postawione pytanie jest oczywiście złożona. A na pewno nie jednoznaczna. Z jednej strony, można postawić - i zapewne obronić - tezę, że skoro włoskie kluby tak chętnie sięgają po utalentowanych graczy z zagranicy, stanowi to niezbity dowód na to, że same nie wyszkalają aktualnie wystarczającej liczby rodzimych zawodników o wymaganym poziomie umiejętności. Z drugiej strony, można zwrócić uwagę na skuteczny skauting w połączeniu z dobrymi kontaktami działaczy włoskich klubów na całym kontynencie. I nie tylko.
Co warte uwagi, Włosi - w odróżnieniu od Anglików - niekoniecznie ściągają do siebie nastoletnich piłkarzy, którzy przechodzą najpierw przez klubowe akademie. Znacznie częściej wyciągają młodych graczy, którzy w bardzo młodym wieku zdążyli wyróżnić się w swoich ligach. Na tym etapie do Serie A trafili ostatnio m.in.:
  • Francuz Janis Antiste (rocznik 2002) - z Toulouse do Spezii
  • Szkot Aaron Hickey (rocznik 2002) - z Hearts do Bologni
  • Amerykanin Gianluca Busio (rocznik 2002) - ze Sportingu Kansas City do Venezii
  • Niemiec Lazar Samardzić (rocznik 2002) - z RB Lipsk do Udinese
  • Słowak David Strelec (rocznik 2001) - ze Slovana Bratysława do Spezii
  • Czech David Zima (rocznik 2000) - ze Slavii Praga do Torino
  • Belg Arthur Theate (rocznik 2000) - z Oostende do Bologni
Do powyższej listy można dopisać również wspomnianego wcześniej Vlahovicia czy Eljifa Elmasa (rocznik 1999) z Napoli.

Kierunek

W ostatnich latach włoskie kluby zarówno Serie A, jak i Serie B wyjątkowo licznie sięgają oczywiście również po młodych polskich piłkarzy: zarówno tych, którzy zdążyli zaznaczyć swoją obecność na boiskach naszej Ekstraklasy (patrz ostatnio: Aleksander Buksa czy Adrian Benedyczak), jak i nastolatków występujących na, miejmy nadzieję, dobry początek w zespołach juniorskich. Przedstawione w tym artykule dane statystyczne sugerują, że Italia może stanowić obecnie najlepszy kierunek dla naszych rodaków. Przynajmniej, jeśli brać pod uwagę wyłącznie pięć najsilniejszych lig na Starym Kontynencie.
Podczas gdy zwłaszcza w Anglii, Hiszpanii i Francji niezwykle ciężko jest się aktualnie przebić młodym zawodnikom z innych krajów, we Włoszech znacznie chętniej daje się szanse niedoświadczonym graczom z rozmaitych zakątków szczególnie Europy. Półwysep Apeniński wcale nie jest rajem tylko dla piłkarskich emerytów. Ci coraz częściej cieszą się na boisku z towarzystwa “dzieciaków”.

Przeczytaj również