Nicolo Zaniolo o krok od upragnionego transferu. Transakcja z udziałem gwiazdy AS Romy na ostatniej prostej

23-latek jakiś czas temu poinformował "Giallorossich", że chce odejść z klubu. Jose Mourinho zdecydował się na odstawienie piłkarza na boczny tor, a spore pretensje do Zaniolo mieli ultrasi Romy.

Po przegranym meczu z Napoli fani zjawili się pod domem piłkarza, a na miejsce wezwano policję. Kibice mieli za złe piłkarzowi nie tylko chęć odejścia, ale i odrzucenie propozycji z Bournemouth.

"Wisienki" dogadały się z Włochami na transfer definitywny za 30 milionów euro, Zaniolo odrzucił jednak ten kierunek. Chciał odejść do Milanu, lecz "Rossonerich" stać było jedynie na wypożyczenie.

W ostatnim dniu okienka zawodnik zmienił zdanie i próbował odejść do Premier League. Bournemouth w tym czasie sfinalizowało jednak inne wzmocnienia, a Zaniolo został w Rzymie.

Później udzielił wywiadu, w którym podkreślił, że wciąż jest do dyspozycji klubu. Teraz wygląda jednak na to, że odejdzie jeszcze tej zimy, choć okienko w czołowych europejskich ligach jest już zamknięte.

Ratunkiem ma być Galatasaray, Jak informuje Fabrizio Romano, oba kluby są o krok od porozumienia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Zaniolo już we wtorek wyląduje w Stambule. W jego kontrakcie ma znaleźć się jednak klauzula odstępnego, która pozwoli piłkarzowi na późniejszy powrót do Serie A.