"Nie chodzą na zakupy do tego samego sklepu". Stanowcze słowa Sebastiana Mili po porażce Lecha z Fiorentiną

"Nie chodzą na zakupy do tego samego sklepu". Stanowcze słowa Sebastiana Mili po porażce Lecha z Fiorentiną
własne
Lech Poznań przegrał 1:4 z Fiorentiną pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Konferencji. - Oba kluby nie chodzą na zakupy do tego samego sklepu - powiedział Sebastian Mila w naszym studiu ze stadionu "Kolejorza".
Podopieczni Johna van den Broma nie dali rady w starciu z Fiorentiną. Lechici przegrali 1:4 i mają iluzoryczne szanse na awans do półfinału Ligi Konferencji. Bramki z tego spotkania zobaczycie TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
W specjalnym programie prosto ze stadionu "Kolejorza" nasi dziennikarze przeanalizowali wczorajszy mecz. Sebastian Mila był pod wrażeniem występu włoskiej drużyny.
- Nie chcę być adwokatem Lecha Poznań, ale jestem świadomy, że Fiorentina i "Kolejorz" nie chodzą na zakupy do tego samego sklepu - stwierdził.
- Czy Fiorentina jest faworytem do wygrania Ligi Konferencji? Tak, jest. Powiem więcej - to główny kandydat do ostatecznego triumfu - uzupełnił.
Rewanż odbędzie się 20 kwietnia we Florencji. Początek spotkania zaplanowany jest na godzinę 18:45.
Analizę meczu obejrzycie na naszym kanale YouTube:

Przeczytaj również