Niemieckie media oceniły występ Lewandowskiego. "Nie miał szczęścia, sędziowie go oszukali"

Niemieccy dziennikarze podkreślają, że Lewandowski nie miał dużego wkładu w sukces zespołu. Jednocześnie zaznaczają, że Polak może czuć się pokrzywdzony przez sędziego Siergieja Karasjewa.

"Kicker" chwali przede wszystkim Juppa Heynckesa, który wrócił do Ligi Mistrzów w dobrym stylu oraz zwraca uwagę, że  ekipy z Glasgow nie uchroniły przed porażką nawet dwie złe decyzje sędziego. "W szóstej minucie zagrana przez Lewandowskiego do Thiago piłka nie opuściła boiska, a chwilę później Lewandowski niesprawiedliwie został pozbawiony rzutu karnego, bo rywal złapał go za koszulkę, czego sędzia nie dostrzegł" - można przeczytać na łamach "Kickera".

"Abendzeitung" również sporo miejsca poświęca pomyłkom arbitra. "Sędziowie oszukali go, zabierając mu asystę przy golu Thiago w szóstej minucie. Chwilę później nie podyktowali rzutu karnego po ewidentnym karnym na nim. Bramkę na 1:0 Mueller zdobył, dobijając jego obroniony strzał głową, a w 62. minucie jego gol nie został uznany ze względu na spalonego. Nie miał szczęścia". Dziennikarze "AZ" przeciętnie ocenili występ Lewandowskiego. Polak dostał "3" w skali od 6 do 1.

Portal WhoScored, który ocenia graczy na podstawie algorytmu i statystyk,  wystawił Lewandowskiemu notę 7,3, czyli poniżej średniej zespołu, która wynosiła 7,53.