Nowe rozgrywki w Europie coraz bliżej. Jest zgoda klubów

Nowe rozgrywki w Europie coraz bliżej. Jest zgoda klubów
Franco Romano / Press Focus
Belgijskie kluby chcą powołania wspólnej ligi piłkarskiej z Holandią. Rozgrywki miałyby nosić nazwę BeNeLeague.
Pomysł nie jest nowy - w mediach prezentowano go przynajmniej od kilkunastu lat. Szerzej omawiano go na początku ubiegłego roku, gdy projekt powołania do życia wspólnych rozgrywek omawiali działacze jedenastu czołowych klubów z obu państw.
Dalsza część tekstu pod wideo
Plany coraz śmielej zmierzają w kierunku realizacji. Ważny krok stanowiło głosowanie w ramach ligi belgijskiej. Tam propozycja zorganizowania wspólnych rozgrywek została przyjęta jednogłośnie.
- Te plany opierają się zarówno na szacunku dla sportowych ambicji dużych klubów, jak i zapewnieniu stabilizacji finansowej innych profesjonalnych zespołów. 25 klubów chce dać nowym rozgrywkom szansę - napisano w oświadczeniu.
Za pomysłem stoi oczywiście ekonomia. Według wstępnych kalkulacji wspólna liga mogłaby wygenerować zysk wynoszący blisko 400 mln euro. Obecnie ekstraklasy Holandii i Belgii zarabiają po 80 mln euro.
Jeszcze nie wiadomo, jak rozgrywki będą wyglądały w praktyce. Według wstępnych planów liga składałaby się z osiemnastu zespołów - dziesięciu z Holandii i ośmiu z Belgii. Istniałby system spadków i awansów. Niższe ligi miałyby funkcjonować tradycyjnie - w ramach jednego państwa. Nie jest pewne, kiedy rewolucja wejdzie w życie. Wstępnie informowano o 2025 roku.
O ile kluby z nadzieją patrzą na przyszłe rozgrywki, o tyle kibice nie są zadowoleni. Ich zdaniem projekt będzie faworyzował duże kluby.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski17 Mar 2021 · 12:14
Źródło: Associated Press

Przeczytaj również