Nowe ustalenia w sprawie śmierci partnera Aryny Sabalenki. Przekazano wstrząsające informacje

Konstantin Kołcow przez lata były reprezentantem Białorusi w hokeju na lodzie. 42-latek wystąpił na igrzyskach olimpijskich w 2002 i 2010 roku. Bardzo dobrze radził on sobie również w klubach.

Białorusin rozpoczynał sportową karierę w Junosti Mińsk. Następnie trafił on do Pittsburgh Penguins, gdzie został wybrany z numerem 18. w drafcie NHL. Po powrocie do Europy bronił on również barw Spartaka Moskwa, Saławatu Jułajew Ufa czy Dynama Mińsk, gdzie zakończył karierę.

We wtorkowy poranek media przekazały wstrząsające wieści w sprawie śmierci Kołcowa. 42-latek zmarł w Miami, gdzie udział w turnieju WTA miała wziąć jego partnerka, Aryna Sabalenka.

- Z głębokim smutkiem informujemy, że zmarł trener Saławatu, Konstantin Kołcow. Był on osobą silną, pogodną, lubianą i szanowaną przez zawodników, przyjaciół i kibiców. Na zawsze wpisał się w historię naszego klubu. Zdobył mistrzostwo Rosji i Puchar Gagarina, a także wykonał świetną robotę w sztabie drużyny. Saławat składa kondolencje rodzinie i bliskim Konstantina Kołcowa - przekazał Saławat.

Nowe informacje na temat przyczyn śmierci Kołcowa podał portal tribuna.com. Z ustaleń białoruskich mediów wynika, że Kołcow popełnił samobójstwo. 42-latek miał wyskoczyć z balkonu hotelu w Miami.

Jak twierdzi tribuna.com, były hokeista miał spore kłopoty w klubie Saławat Jułajew Ufa, gdzie pełnił rolę asystenta pierwszego trenera. Po odpadnięciu z Pucharu Gagarina, Kołcow pokłócił się pionem sportowym. W efekcie Białorusin złożył dymisję, która została przyjęta przez klub.