Obrońca Lecha: Nie znam tych przepisów zbyt dobrze

Obrońca Lecha: Nie znam tych przepisów zbyt dobrze
ASInfo
Paulus Arajuuri nie był w dobrym humorze po zaledwie zremisowanym meczu z Górnikiem Zabrze. Ten wynik sprawia, że mistrzowie Polski nadal zajmują ostatnie miejsce w tabeli.


Dalsza część tekstu pod wideo
Fin rozpamiętuje sytuację z 74 minuty, gdy - zdaniem sędziego - zagrał ręką we własnym polu karnym, co doprowadziło do "jedenastki" dla gości, którą ci wykorzystali.


- Według mnie nie było tam umyślnego zagrania ręką, ponieważ nie miałem zamiaru dotknąć tej piłki. To była bardzo niefortunna sytuacja. Nie chcę komentować jednak szerzej decyzji sędziego, ponieważ nie znam tych przepisów aż tak dobrze, żeby jednoznacznie ocenić to co się wydarzyło - stwierdził, cytowany przez oficjalną stronę Lecha.


 - Oczywiście to nie tak, że przegraliśmy przez arbitra. Musimy cały czas walczyć. Ciężko pracujemy i czujemy, że gramy coraz lepiej. Wiem, że już niedługo zaczniemy regularnie wygrywać - dodał.


 - Naprawdę chcieliśmy dzisiaj wygrać i byliśmy na dobrej drodze do tego, ale wiem, że teraz musimy pracować jeszcze ciężej. Jesteśmy rozczarowani, ale rano musimy wstać i dalej ciężko trenować, bo to jest jedyna droga do tego, żebyśmy zaczęli w końcu wygrywać - zakończył Arajuuri.

Przeczytaj również