Obrońca Piasta: Myśleliśmy, że rywale nie mogą nam zagrozić

Obrońca Piasta: Myśleliśmy, że rywale nie mogą nam zagrozić
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
- Wszyscy pamiętamy niechlubną serię z poprzedniego sezonu, gdzie tych bramek w ostatnich minutach traciliśmy bardzo dużo. Ciężko mi teraz na gorąco coś pozytywnego powiedzieć o wyniku - powiedział Marcin Pietrowski, obrońca Piasta Gliwice, po przegranym meczu z Pogonią Szczecin 1:2, cytowany przez klubową oficjalną stronę internetową.



- Jeśli chodzi o grę, to wydaje się, że z przebiegu całego spotkania stworzyliśmy więcej sytuacji bramkowych od Pogoni. Jednak w końcówce to Pogoń miała dwie piłki meczowe i po prostu je wykorzystała. Jeszcze po pierwszym straconym trafieniu, szybko udało nam się wyrównać i troszeczkę złapaliśmy wiatru w żagle. Nadzieja wciąż się tliła. Wierzyliśmy się, że ten mecz jest jeszcze do wygrania. To się jednak nie udało. Mieliśmy trochę pecha tracąc gola ze stałego fragmentu gry - stwierdził środkowy defensor.



Podopieczni Dariusza Wdowczyka po dwóch rozegranych spotkaniach mają na swoim koncie jeden punkt. W 1. kolejce zremisowali na wyjeździe z Cracovią 1:1.



- Za jakiś czas nikt nie będzie pamiętał o tym jak wyglądały te spotkania, a jedyne co pozostanie w pamięci to fakt, że w dwóch starciach zdobyliśmy jeden punkt. Z boiska nie wyglądało to aż tak tragicznie, wydawało się że kontrolujemy przebieg spotkania. Myśleliśmy, że rywale nie mogą nam zagrozić. A jednak udało im się to i to oni wywożą trzy punkty z Gliwic - stwierdził.

Przeczytaj również