"Ogromne rozczarowanie. Ten wybór był błędem". Ostre słowa nt. Milika. Wkrótce może odejść z Juventusu

"Stara Dama" latem zdecydowała się na wykupienie Milika z Olympique'u Marsylia. Napastnik nie spełnia jednak pokładanych w nim oczekiwań, a jego transfer przez wiele osób postrzegany jest jako błąd. Tak uważa choćby Mirko Di Natale,

- Jeśli rozwodzimy się tylko nad liczbami, to oczywiste jest, że Milik to ogromne rozczarowanie w "Juve". Wobec takiego napastnika, jakim jest Arek, zawsze są ogromne oczekiwania, zwłaszcza w tak wielkim klubie - ocenił Di Natale.

- Brakowało konsekwencji w występach Milika. Moim zdaniem sam wybór Juventusu był błędem, bo jeśli masz blisko 30 lat, to musisz grać jak najwięcej. Teraz Milik jest niżej w hierarchii od Vlahovicia i ma niewiele okazji do tego, by odwrócić tę sytuację - podkreślił.

Włoski dziennikarz w rozmowie ze Sport.pl podkreśla, że Massimiliano Allegri wciąż ceni Milika. Sytuacja Polaka może się jednak znacznie pogorszyć, jeśli latem dojdzie do zmiany trenera w Juventusie.

- Mimo niewielkiej przydatności w tym momencie, Allegri darzy Milika dużym szacunkiem. Teraz często widzi go jako ofensywnego pomocnika, numer "10", który otwiera przestrzeń dla partnerów z ataku, zwłaszcza dla Federico Chiesy. Gol z Atalantą nie był przypadkiem, bo tam strzelił swojego prawdziwego gola, jak na napastnika przystało, w polu karnym. Allegri docenia go za budowanie akcji i odbieranie piłek. Może dobrze łączyć środek pola z ofensywą, co niekiedy okazuje się przydatne - przyznał.

- Jeśli Milik odejdzie, to pewnie klub będzie szukał młodego napastnika, który już pokazał się na europejskiej scenie. Nie jest to jednak priorytet. Tak naprawdę każdy gracz Juventusu jest na sprzedaż przy dobrej ofercie. Klub nie otrzymał za Polaka konkretnych ofert w ostatnich miesiącach. Nie byłbym pewny, że Milik na 100 procent będzie graczem Juventusu w kolejnym sezonie. Zwłaszcza, że może dojść do zmiany trenera - zakończył.