Olympique Marsylia wyszarpał remis. Słaby Arkadiusz Milik
Olympique Marsylia rzutem na taśmę wywalczył punkt w meczu z Reims. Mecz zakończył się remisem 1:1.
Mecz w pierwszym składzie Marsylii zaczął Arkadiusz Milik. Polak dał o sobie znać w 10. minucie, gdy zdecydował się na strzał z dystansu. Z problemami piłkę odbił Rajković.
Bliżej gola był Dimitri Payet, który trafił piłką w poprzeczkę. Milika z czasem było widać coraz mniej. Jorge Sampaoli stracił do niego cierpliwość w 67. minucie. Za Polaka do gy wprowadził Konrada De La Fuente.
Osiem minut później prowadzenie objęli goście. Po dośrodkowaniu w pole karne nie do obrony uderzył Hugo Ekitkie.
Gospodarze w jeszcze trudniejszej sytuacji znaleźli się w 85. minucie, gdy czerwoną kartkę za brutalny faul otrzymał Bamba Dieng. 21-latek niedługo wcześniej pojawił się na boisku.
Olympique wyrównał w doliczonym czasie. Po analizie VAR gospodarze otrzymali rzut karny, a gola strzelił Dimitri Payet.